On Sun, 23 Feb 2003 12:26:48 GMT, "Elle" <v...@p...fm> wrote:

>
>Użytkownik "motto" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>news:b3acfm$qgo$1@news.telbank.pl...
>
>> Błądzi, ale to każdemu się zdarza.
>
>To może zamiast ją pakować w jeszcze większe bagno (i siebie przy okazji) i
>jeszcze bardziej skrzywiać jej psychikę, to może warto by było spróbować
>pokazać jej co jest w życiu ważne? Bo widocznie nie miała z kim w życiu na
>takie tematy rozmawiać. Jeśli ją szanujesz i jeśli jesteś człowiekiem
>odpowiedzialnym, to powinieneś zacząć od tego.
>
Masz racje, Elle. Tylko ze ja - na jego miejscu - natychmiast
zerwalabym te znajomsoc, zanim dojdzie do czegos wiecej.
Bo to, ze zamiast podjac odpowiedzialna decyzje, waha sie
i łamie na liscie dyskusyjnej, oznacza, ze szuka ewentualnego
rozgrzeszenia jesli okaze sie, ze ulegl pokusie.

Powtorze jeszcze fragment z poprzedniego posta:
Do nocnego klubu, w ktorym pracuje moj znajomy, przychodza roznego
rodzaju dziewczyny. jest wsrod nich wiele takich, ktore majac stalych
partnerow, traktuja seks bardzo rozrywkowo, co zwykle konczy sie w
publicznej toalecie, przezycie tym bardziej ekscytujace, ze w kazdej
chwili moze ktos wejsc i zobaczyc dana pare. nie zawsze konczy sie
na jednym spotkaniu - bywa, ze seanse staja sie cykliczne.

Juz pisalam, ze kazdy kowalem swojego losu i nic do tego nie mam,
ale jedno jest pewne - ze taki pospieszny seks dla seksu, dla samego
tylko przezycia jakiegos zewnetrznego zadowolenia, predzej czy pozniej
prowadzi do zniszczenia zwiazku, w ktorym pozostaje albo jedna albo
druga osoba. glownie dlatego, ze nie ma w nim czulosci, milosci, uczuc
tak zwanych wyzszych. I niestety, zauwazylam, ze kobiety sie w tym
specjalizuja. takie wlasnie w wieku 17-25 lat. sprawdzaja swoj urok i
czar, czasem maja takze odchylenia na temat brata, ojca i kochanka,
ale to tylko pozor, tak naprawde nie szukaja niczego innego oprocz
wrazen.

Jeden z moich znajomych ma 48 lat i nie ukrywa swojego wieku,
na czacie oraz gadzie cieszy sie ogormnym powodzeniem, panienki
nastoletnie wyznaja mu milosc ze wszystkich stron, a ja zadalam
mu wczoraj pytanie: po co ci te wszystkie szesnastki? Odpowiedzial:
kazda z nich ma w jakis sposob skomplikowane zycie rodzinne.
Wiele - nie moze sie dogadac z rodzicami. I kiedy przychodzi na czat
ktos taki jak ja, umiejacy sluchac, umiejacy rozmawiac, to przenosza
na niego te uczucia, ktore powinny miec na przyklad dla ojca. Stad
juz prosta droga do lozka, bo kazda wyczuwa instynktownie, ze tym
wlasnie mozna mezczyzne najskuteczniej zatrzymac.


***shambleau***