Data: 2001-06-29 11:47:46
Temat: Re: Re: kilka liter do R.
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Gwidon S. Naskrent:
> Pragnienia to co innego niż emocje.
OK. :)
Cos calkiem innego? Inaczej: czy brak emocji
implikuje brak pragnien, lub czy brak pragnien
implikuje brak emocji?
> Pragnienia są przejawem woli, a emocje reakcją
> na zaistniałą sytuację.
Dla mnie wola jest uswiadomiona odpowiedzia na pragnienia,
ktore przynaleza scisle do obszaru emocji.
Pragnienia sa irracjonalne (podobnie jak emocje) i tym
wyrozniaja sie wsrod emocji ze moga angazowac inne
emocje.
> Pragnienia powodują emocje, ale nie są z nimi tożsame.
Zgoda. W scislym sensie tak wlasnie jest.
Jednak, wracajac do tematu obok, czy pragnienie milosci
(jako pragnienie) i smutek (as pure emotion) z powodu
niemoznosci przezwyciezenia strachu przed zaangazowaniem
sie w milosci lub radosc przepelniajaca serce czlowieka
ktory kocha, nie sa tozsame? IMO: bardzo tozsame.
Czarek
|