Data: 2001-06-29 12:10:05
Temat: Re: Re: kilka liter do R.
Od: "Gwidon S. Naskrent" <n...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Fri, 29 Jun 2001, cbnet wrote:
> Cos calkiem innego? Inaczej: czy brak emocji
> implikuje brak pragnien, lub czy brak pragnien
> implikuje brak emocji?
Jeśli chcesz się wygasić i osiągnąć nirwanę, zaczniesz od skutku czy od
przyczyny?
> Dla mnie wola jest uswiadomiona odpowiedzia na pragnienia,
> ktore przynaleza scisle do obszaru emocji.
Niekoniecznie. Ja mogę chcieć coś zrobić mimo że jest mi to w zasadzie
obojętnie, a tylko się przyzwyczaiłem (może wola przeszła już w rutynę).
> Pragnienia sa irracjonalne (podobnie jak emocje) i tym
> wyrozniaja sie wsrod emocji ze moga angazowac inne
> emocje.
No tak, ale skutek nie może być jednocześnie swoją przyczyną. Pragnienia
nie mogą być rodzajem emocji który wywołuje sam siebie.
> Jednak, wracajac do tematu obok, czy pragnienie milosci
> (jako pragnienie) i smutek (as pure emotion) z powodu
> niemoznosci przezwyciezenia strachu przed zaangazowaniem
> sie w milosci lub radosc przepelniajaca serce czlowieka
> ktory kocha, nie sa tozsame? IMO: bardzo tozsame.
Raczej powiązane ze sobą związkiem kauzalnym. Chcę kochać, a nie mogę,
więc mi jest smutno (albo na odwrót, mogę i nie jest mi smutno). W każdym
razie nie pragnę kochać dlatego że było mi smutno (albo nie).
--
GSN
|