Data: 2002-07-17 19:34:09
Temat: Re: Re: studia zaoczne psychologii
Od: "Krzysztof" <k...@a...mail.ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kamagan" <k...@h...pl> napisał
> > Ta wypowiedź nieźle wykazuje braki w elementarnej wiedzy.
> >
> Wiesz byłabym wdzięczna gdybyś mnie nie obrażał!
Czy brak wiedzy to cos obrazliwego?
Przykro mi, ze poczulas sie urazona moja wypowiedzia.
> Wyobraź sobie, że program zajęć na każdej uczelni "nieco" jeśli nie
"bardzo"
> się różni. Tak sie składa, że program Psychoterapii w SWPS, obejmuje
m.in.
> spotkania z ludźmi leczącymi się na depresję którzy opawiadają
przebieg
> swojej psychoterapii i rozamwiają ze studentami. Jeśli posiadasz choć
> minimalną wiedzę z tego zakresu, to proszę zastanów sie co piszesz, bo
> naprawdę szkoda słów...
Czy oprocz psychoterapi depresji uczysz sie na takich zajeciach terapii
innych zaburzen?
> > Jeżeli na psychiatrii chcesz się nauczyć psychoterapii, to wybacz,
ale
> > nie oprzekonałaś mnie do Twojej uczelni.
> ^^^^^^^
> Bez komentarza...
A jednak komentujesz...
> zresztą nie zależy mi na tym aby Cie przekonywać.
rozumiem.
(I po
> raz kolejny skąd wiesz i dlaczego zakładasz, że to jest moja
uczelnia???)
Dlaczego zakladasz, ze wiem?
Dlaczego ja zalozylem, ze studiujesz na tej uczelni juz Ci
odpowiedzialem.
> > A psychoterapii też uczysz się zaocznie?? Staże też odbywasz
zaocznie?
>
> Staże, jeśli się nie domyśliłeś muszą trwać określona liczbę godzin
np. 60
> czy cały semestr ( w zależności od wybranego fakutetu) i tu nie ma
znaczenia
> (przy stażach odbywanych na godziny) czy będziesz pracował np. w
Szpitalu
> psychiatrycznym tylko w soboty i niedziele czy w tygodniu.
60 godzin - to jasno okreslone.
Ale przez caly semsetr - jak to wyglada? Na dziennych codziennie, na
zaocznych tylko w weekend?
Nie studoiwalem w zyciu zaocznie, bo na szczescie medycyny zaocznej nie
ma, tak jak IMO nie powinno byc psychologii, tym bardziej specjalnosci
psychologia kliniczna. Pytam wiec z ciekawosci. Myslalem, ze zechcesz mi
wyjasnic, bo nie potrafie sie domyslic.
> I prosze przemyśl dobrze zanim napiszesz tak bezsensowne pytanie...
Ktos madry, zapewne madrzejszy ode mnie ;-0 powiedzial, ze nie ma
glupich pytan, glupie moga byc tylko odpowiedzi. Ja bym to odniosl takze
do bezsensownosci. Ale to oczywiscie tylko moje zdanie, latwiej i
wygodniej jest zapewne zarzucic komus, ze jego pytania sa bezsensowne,
niz znalezc sensowna odpowiedz na nie.
Pozdrawiam,
Krzysztof
|