Data: 2003-02-26 17:11:50
Temat: Re: Recepta na szczęście.
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Psotna myszka napisała w wiadomości news:b3ioga$4vi$1@foka.acn.pl...
> To prawda, ale czy uważasz że mozna sie nia np. zarazić na
> dłuzszy czas, tak ze zdominuje wrodzoną skłonność
> do pezymizmu np? : )
No przecież pisałam, że badania wskazują na to, iż można ją samemu
wytrenować.
Sprawdzam to zresztą codziennie na sobie, ze znakomitym skutkiem.
Moje relacje z otoczeniem znacznie się poprawiły. Ludzie wolą obcować z
pogodnymi i mają do nich zupełnie inny stosunek niż do ponuraków. Pogodnemu
łatwiej nawiązywać kontakty, przkonywać etc. Pogodna dziewczyna ma np. o
wiele więcej adoratorów, niż jakaś ponura mimoza. Ogólnie przykłady można by
mnożyć.
Zamiast kombinować to najlepiej spróbować.
Bacha.
|