Data: 2001-12-03 11:34:31
Temat: Re: Refleksje adwentowe - b. długie
Od: "Jan_jr" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:9ufkq8$ru6$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
>
> Użytkownik "Jan_jr" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
[...}
> Chciałabym zauważyć na marginesie, że w liście pisanym w całości gwarą
> śląską uOrzysz byłby pewnie zrozumiały (dla nielicznych Ślązaków i
> Ślązaczek)ale jeśli cały tekst jest pisany po polsku, to wybacz Janie, ale
> trzeba być konsekwentnym i pisać o Orzeszu. W związku z tym całe to
> przekomarzanie się z Krzysztofem jest totalnie bez sensu (cały czas
> ustosunkowuję się tylko do wątku "uOrzysza"!). Aha, staram się myśleć
> pozytywnie i obiektywnie:)
Oj, Basiu, myślałem, że na Tej Grupie nie trzeba zaczynać np: uwaga
kalambur?
Wytworzyła się fantastyczna (wg mnie) sytuacja typu "qui pro quo" i
postanowiłem to wykorzystać. Nikt, ale to nikt nie zapytał się co robi to
malutkie "u" przed dużym "O" - stąd odwołanie się do myślenia pozytywnego i
obiektywnego.
Wracając do Twojej uwagi - po pierwsze nie uOrzysz (w znaczeniu nazwy miasta
na Śląsku) - chyba, że ludy pólnocne również tak odczytują Orzysz.
Najbliższe byłoby tu brzmienie "uo rzesz ty" - ale jako np. ty taki owaki.
Każdy Ślązak, po usłyszeniu nazwy uOrzysz, szukałby tego miasta na mapie
Polski ale nie skojarzył by go z uOrzyszym, miastem na trasie Katowice -
Rybnik. Byłoby więc kłamstwem z mojej strony, gdybym napisał - moją rodzinną
miejscowościa jest uOrzysz. Poprawnie jest uOrzysze. Ale - urodziłem się w
uOrzyszu jest całkowicie poprawnie, nawet w tekscie wypowiedzianym przez
"autochtona" czystą polszczyzną (nie "po polsku" jak napisałaś - uważam,
podobnie jak prof. Miodek, że gwara śląska jast nieodłączną częścią j.
polskiego).
Zgadzam się więc całkowicie, że "przekomarzanie się z Krzysztofem jest
totalnie bez sensu" ale nie, że "w związku z tym".
Pozdrowienia, Jan_jr
Rodowity uOrzyszanin, od 25lat na obczyźnie ;-)))
|