Użytkownik "idiom" :

>
> Jest, bo się na to godzimy...
>

Nie wiem czy sie godzimy (ja osobiscie prawie w ogóle nie oglądam reklam)
ale jacyś spece (zapewne nie u nas, bo reklamy są ogólnoeuropejskie) robią
jakieś badania i coś im tam zapewne wychodzi że akurat takie reklamy są
najbardziej skuteczne. A o to im w końcu chodzi.

Jak dla mnie, (chociaż może nie jestem próbką reprezentatywną) jesli chodzi
np. o proszki najbardziej chyba przemawiają reklamy z udziałem brudnych
dzieci. Nawet już wielokrotnie proponowałam synom, aby po powrocie z
podwórka, lub po wyjściu z jaskini wystąpili w reklamie proszku ;-) i do
tego mama, która mówi ze udalo się to wszystko doprać.

Jakoś facet w tej roli byłby dla mnie mniej przekonywujący, bo ja widzę że
faceci w ogóle nie znają się na praniu, a np. piorą wszystkie kolory razem w
80 stopniach. Przynajmniej mój mąż zawsze tak robi ;-)

Pewnie jest to stereotyp.

Pozdrowienia.

Basia