Data: 2003-05-14 15:19:54
Temat: Re: Reklama "Grześków" - Co Wy na to?
Od: "Radzio" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Całkiem niedawno Maciej Jakubowski napisał(a):
> Tak - ale takie zdarzenia dotycza skokow na glowe do wody
> niesprawdzonej
> i przy braku umiejetnosci skakania. Nie ma absolutnie powodu - by
> calkowicie
> negowac mozliwosci skakania.
U mnie woda też była sprawdzona... a moje umiejętności skoków były niczego
sobie.
> Dla kogos odpowiednio przeszkolonego taki skok nie jest bardzoej
> niebezpieczny
> od wyjscia na ulice.
Z tą różnicą, że nawet małe dziecko wie, aby nie wychodzić na ulicę, bo
grozi to potrąceniem. Natomiast pokazując zadowolonych kolesi po skoku do
wody na główkę propagujemy właśnie taki styl życia.
A propos przeszkolenia. Znam kilku byłych ratowników, którzy teraz siedzą na
"rowerze" podobnie jak ja. Powiem więcej. Niektórzy z moich znajomych
skakali do basenów, do sprawdzonej wody...
> Malysz (i wielu innych skoczkow) skacze znacznie dalej iwyzej - a nie
> ma zadnych
> reklamowek negujacych sens takich skokow
> Ale ona to UMIE robic!!!
Może się zdarzyć taki splot okoliczności (choć nie życzę go Małyszowi), że i
jemu noga się powinie. Mamy wiele przykładów w sporcie, kiedy zawodnicy
lądują na wózkach lub jeszcze gorzej.
> Tu akurat nie ma bezmyslnosci - widac jestes uprzedzony.
Tak, jestem uprzedzony. Kiedyś igrałem z losem i sie doigrałem;)) Dlatego
teraz przestrzegam innych
> Inna sprawa - ze niedawno moja znajoma zlamala sobie kregoslup...
> spadajac we snie z lozka.
> Czy z tego ma wynikac - ze nalezy unikac lozka?
Porównaj liczbę złamanych kręgosłupów po skokach do wody z liczbą złamań
powstałych spadając z łożka. Wnioski nasuwają się same.
> Nalezy przeciwdzialac bezmyslnosci - np bezmyslnej jezdzie po
> pijanemu a nie reklamom.
Zgadzam się, lecz reklamy i cała telewizja kreują nasz styl życia...
Pozdrawiam,
Radzio
--
"Im bardziej technika staje się wyrafinowana,
tym bardziej wyobcowuje nas z życia".
Henryk Skolimowski
|