Data: 2011-08-15 11:03:00
Temat: Re: Relacja między poziomem a nudą.
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-08-12 12:46, jadryś pisze:
> W dniu 2011-08-10 22:12, michał pisze:
>> W dniu 2011-08-10 20:00, jadryś pisze:
>>> W dniu 2011-08-10 18:27, michał pisze:
>>>> Poziom spada i nudno się od razu robi. Co by tu wymyślić
>>>> kontrowersyjnego? Hmm...
>>>> Wiem! :D
>>>> Napiszę do Nowego Trena, że jest pisior.
>>>> Chyba, że jest naprawdę, wtedy żadnej kontrowersji nie będzie... :(
>>>>
>>>
>>> Może przekręć jakieś słowo.. Powinien zaraz zjawić się tłum poprawiaczy,
>>> i poziom (w Twoich oczach) podskoczy..
>>>
>>
>> Już podskoczył. Przypominasz mi Franka. Ze Szwajcarii.
>>
>
> zaiste. Gwóźdź programów informacyjnych od wielu dni. Od wiadomości o
> kursie Franka zaczynają się wszystkie newsy w kraju. Pytanie - po jaka
> ciężką ch**rę zawraca się głowy Polaków kursem tej waluty. Jako kraj nie
> prowadzimy w tej walucie żadnych transakcji, stan gospodarki
> Szwajcarskiej nie ma (poza samymi Szwajcarami) dla nikogo żadnego
> znaczenia. a tu na okrągło trąbienie o tym franku.. Powiedz czym tak to
> Cię pasjonuje że przenosisz ten narzucony nam przez media temat nawet na
> grupę dyskusyjną poświęconą innemu tematowi? Bo nie sądzę żebyś i Ty
> należał do tych co to tańczą jak im się zagra. - Jak im zagra nawet
> marny grajek.
Skok franka mnie pasjonuje, bo to jest ciekawe zjawisko ekonomiczne, a
wynika z mechanizmów zbiorowej psychologii inwestujących. To na wypadek,
gdybyś o tym nie wiedział.
Jeżeli chodzi o taniec, to będziesz musiał przemyśleć to, co napiszę.
Ciekawe, jak to rozszyfrujesz... :)
Otóż, jak grają, to tańczę, bo lubię. A ważne jest dla mnie, z kim
tańczę a nie jak grają.
--
pozdrawiam
michał
|