| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-09-15 15:24:32
Temat: Re: Religia, po raz n-tyRafał Maszkowski pisze:
> Niech biega po korytarzu i krzyczy "religia miała być na początku albo
> na końcu, a katecheci mieli nie pobierać pensji".
Pomysł zajefajny;-)obawiam sie ,że jednak nie na poziomie 9 latka.
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-09-15 15:27:28
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzerr pisze:
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 14:49:04 +0200, Gosia Plitmik napisał(a)
> w:<news:gallk5$dlc$1@news.onet.pl>:
>> Religia w środku lekcji, a dziecko nie może samo sie platać po korytarzu
> To niech sobie idzie na spacer albo do sklepu.
Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas w szkole dzieci nie moga szkoły
opuszczać w trakcie zajęć. Zreszta nie zgodziłabym się, by spacerowało
samo po Sopocie
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-09-15 15:28:09
Temat: Re: Religia, po raz n-tyHarun al Rashid pisze:
> Użytkownik "Agnieszka"
>> Ot, ciekawostka - nie może wyjść ze szkoły, nie moze się sam plątać po
>> szkole, a w szkole nikt się nim zająć nie chce.
> Ile ma dzieko?
Dziecko ma 9 lat;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-09-15 15:32:13
Temat: Re: Religia, po raz n-tyRafał Maszkowski pisze:
> Niech biega po korytarzu i krzyczy "religia miała być na początku albo
> na końcu, a katecheci mieli nie pobierać pensji".
Wiecie co, ja nie mogę wyjść z lekkiego szoku. Wtrynili religię do
szkół. NIkt, nic sobie nie robi z tego, ze wszystkie ustalenia posżły
się...... i co?Nico. Religia jest w środku lekcji, świetlice zamkniete,
nie ma nauczycieli etyki. Jaja, normalnie jakieś
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2008-09-15 15:35:19
Temat: Re: Religia, po raz n-tyNixe pisze:
>. Uważam, że jeśli religia to przedmiot
> nieobowiązkowy, to zajęcia powinny odbywać się po lekcjach, jak kółka
> zainteresowań. Nie rozumiem, w jakim celu albo z jakiego powodu wplątuje
> się je w obowiązujący plan lekcji.
Dobre, u mnie jedyne tróje jakie dzieci miały w 3 klasie, to były oceny
dostateczne z religii ;->
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2008-09-15 15:50:04
Temat: Re: Religia, po raz n-ty
Użytkownik "Gosia Plitmik"
>
> Wiecie co, ja nie mogę wyjść z lekkiego szoku. Wtrynili religię do szkół.
> NIkt, nic sobie nie robi z tego, ze wszystkie ustalenia posżły się...... i
> co?Nico. Religia jest w środku lekcji, świetlice zamkniete, nie ma
> nauczycieli etyki. Jaja, normalnie jakieś
>
A rodzice co?
Gdzie zgłoszenia, że dziecko chcą na etykę?
Jak się zapisuje dla świętego spokoju, bo świetlica zamknięta, to i tak się
kończy. Nie zapisywać i, jak Agnieszka, asertywnie. Albo nieasertywnie,
tylko ze łzami w oczach: aaaaaale gdzie jest moje dzieeeeeeecko? - czyni
cuda. Nagle okazuje się, że owszem jest przydzielone konkretnej osobie,
tylko informacja o tym nie dotarła (do osoby, częściej do dziecka - zależy
kto ma wyższe notowania, osoba, czy wychowawczyni). Jak się zbierze małe
stadko maluchów, tak po jednym na każdą godzinę, to się dyrekcji o niebo
bardziej opłaca religię pakować na początek/koniec, bo to zdejmuje problem z
głowy.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2008-09-15 15:51:05
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 17:28:09 +0200, Gosia Plitmik napisał(a)
w:<news:galuud$d1g$3@news.onet.pl>:
> Dziecko ma 9 lat;-)
Już od 7.r.ż. może samodzielnie korzystać z drogi.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2008-09-15 15:51:58
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 17:27:28 +0200, Gosia Plitmik napisał(a)
w:<news:galut4$d1g$2@news.onet.pl>:
> Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas w szkole dzieci nie moga szkoły
> opuszczać w trakcie zajęć.
Chcesz powiedzieć, że szkoła zatrzyma je wbrew woli rodziców?
> Zreszta nie zgodziłabym się, by spacerowało samo po Sopocie
A to co innego.
--
Quid leges sine moribus?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2008-09-15 15:53:36
Temat: Re: Religia, po raz n-ty
Użytkownik "Agnieszka"
>> Tak serio - my tu śmichy chichy, ale nie jest dobrze, żeby maluszek przez
>> cały rok tak samopas łaził. Licho nie śpi.
>
> Toteż napisałam, że w gimnazjum odpuszczam, gimnazjalny maluszek ;-) sobie
> radzi.
No nie wiem, to taki niebezpieczny okres w życiu ;P
> W podstawówce nie odpuszczałam i nie odpuszczam. W końcu okazuje się że
> albo świetlica albo czytelnia mogą być otwarte w czasie religii. Źle
> tylko, że nie jest to automatyczna decyzja szkoły, tylko trzeba ją
> wymusić. Nie każdy jest asertywny i przypuszczam, że gdzieś tam się jakieś
> pierwszaki szwendają bez nadzoru.
>
A to skandal jest. Ja rozumiem, klasa się raz zapętli w złym miejscu,
zakręcona belferka polezie do domu godzinę wcześniej - zdarza się w
najlepszej rodzinie. Ale tak programowo machnąć ręką na nadzorowanie
nieletnich... poważny błąd.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2008-09-15 16:05:43
Temat: Re: Religia, po raz n-tyHarun al Rashid pisze:
> A rodzice co?
W całej szkole podobno tylko moje dziecko woli etyke, tzn nie dziecko a
rodzice, bo dziecku w tym wieku wsio ryba. Zastanawiam się po prostu czy
walczyć z wiatrakami. Młodemu generalnie religia nie przeszkada, albo
inaczej, chodzi cała klasa i dla niego to jest naturalne. EE, mam temat
do przemyśleń i tyle;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |