| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2008-09-15 19:14:58
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 20:40:58 +0200, Agnieszka napisał(a):
> Przypominam, że omawiamy klasyczny problem wrześniowy - religia, jak co
> roku, jest w środku lekcji ;-)
Dopiero teraz (przed chwilą) i na innej grupie "dokopałam się" do tego co
omawiamy. Ja odnoszę się do swojej działki (I-III ), skoro klasa ma
religię, to ja mam tzw. okienko, bo uczę tylko tę jedną klasę, to biorę
dzieciaka za rękę i po drodze zaprowadzam do świetlicy.
Problem jest inny, bo czytam, że tam świetlica nieczynna o tej porze i tego
przyznam, że nie mogę pojąć.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2008-09-15 19:17:01
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 20:56:24 +0200, Harun al Rashid napisał(a):
> Ten rzeczony we wątku. Nie mieszaj, Ela i tak sie pogubiła już na początku!.
A wcale, że nie.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2008-09-15 19:19:01
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 20:57:40 +0200, Paulinka napisał(a):
> Mnie na moim wypisie ze szpitala położniczego rozwaliła 'wieloródka' :)
Moja koleżanka opowiada jak to rodziła pierwsze dziecko i jedna pani doktor
stale mówiła na nią "stara pierwiastka". Jak poszła rodzić 3 lata później
następne dziecko to stwierdziła, że chociaż tym razem nikt jej tak nie
będzie mówił. Wizyta, przychodzi lekarka "o, ja panią pamiętam, pani była u
nas starą pierwiastką".
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2008-09-15 19:21:01
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 20:45:38 +0200, Paulinka napisał(a):
> Może miał na myśli księży, chociaż pojęcia nie mam czy rzeczeni pensje
> pobierają.
Dla mnie to żadna różnica, każdy nauczyciel (katecheta to też nauczyciel)
dostaje zapłatę za swoją pracę w szkole, więc bez względu na to czego uczy
pensja mu się należy.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2008-09-15 19:24:12
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 20:38:02 +0200, Gosia Plitmik napisał(a):
> Uwazm, ze
> kazdy przedmiot, by był bardziej wartościowy niz lekacja religii, ni e
> wspomne juz o 2.
Ale w ten sposób to każdy może mieć swoje uważam i twierdzić, że jego jest
najlepsze. A swoją drogą w I-III w ogóle nie ma (i raczej nigdy nie było
lekcji wychowawczych).
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2008-09-15 19:24:42
Temat: Re: Religia, po raz n-tywaruga napisał(a):
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 15:04:39 +0000 (UTC), Rafał Maszkowski
> napisał(a):
>
>> a katecheci mieli nie pobierać pensji".
>
> a Ty za swoją pracę pobierasz??
Pewnie pobiera, tylko mu nie płaci pracodawca kolegi, a jego własny.
Zakładam, że chodzi o to, ze w pierwotnym projekcie było zapisane, że
katechetów opłaca Kuria, a nie jak resztę nauczycieli, Gmina.
--
Pozdrawiam
Justyna
GG 6756000
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2008-09-15 19:32:26
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 21:24:42 +0200, krys napisał(a):
> Pewnie pobiera, tylko mu nie płaci pracodawca kolegi, a jego własny.
> Zakładam, że chodzi o to, ze w pierwotnym projekcie było zapisane, że
> katechetów opłaca Kuria, a nie jak resztę nauczycieli, Gmina.
To niech się upiera żeby płaciła Kuria, a nie, że ktoś ma za pracę nie
otrzymać zapłaty, bo to jest różnica.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2008-09-15 19:32:47
Temat: Re: Religia, po raz n-tyUżytkownik "waruga" <w...@g...plll> napisał w wiadomości
news:1r2yrmgun8o22$.70xznltpsy8r$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 20:40:58 +0200, Agnieszka napisał(a):
>
>> Przypominam, że omawiamy klasyczny problem wrześniowy - religia, jak co
>> roku, jest w środku lekcji ;-)
>
> Dopiero teraz (przed chwilą) i na innej grupie "dokopałam się" do tego co
> omawiamy. Ja odnoszę się do swojej działki (I-III ), skoro klasa ma
> religię, to ja mam tzw. okienko, bo uczę tylko tę jedną klasę, to biorę
> dzieciaka za rękę i po drodze zaprowadzam do świetlicy.
Na dwie znane mi wychowawczynie nauczania pocztątkowego, żadna tego nie
robi(ła).
> Problem jest inny, bo czytam, że tam świetlica nieczynna o tej porze i
> tego
> przyznam, że nie mogę pojąć.
U nas to wygląda tak, że (niedawno pisałam) jest kilka sal świetlicowych, do
każdej przypisane literalnie konkretne klasy. No i tak się dziwnie składa,
że sala do której jest przypisana klasa mojego dziecka, akurat w czasie
lekcji jest zamknięta, bo dzieci są na lekcji ;-) A do innej dziecku nie
wolno iść, bo ma swoją, która przecież jest otwarta wtedy, kiedy lekcje się
kończą, więc o co ten raban w ogóle...
No dobra, dla wyjaśnienia sytuacji: tak było gdy syn był w młodszych klasach
podstawówki, od tamtej pory, przynjamniej dopóki moja córka nie opuści murów
szkoły ;-), kadra już się ma na baczności i albo świetlica albo czytelnia ma
dziecko przygarnąć. I to od pierwszej lekcji religii, a nie jak wpdnę z
rabanem ;-)
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2008-09-15 19:35:39
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 21:32:47 +0200, Agnieszka napisał(a):
> U nas to wygląda tak, że (niedawno pisałam) jest kilka sal świetlicowych, do
> każdej przypisane literalnie konkretne klasy. No i tak się dziwnie składa,
> że sala do której jest przypisana klasa mojego dziecka, akurat w czasie
> lekcji jest zamknięta, bo dzieci są na lekcji ;-) A do innej dziecku nie
> wolno iść, bo ma swoją, która przecież jest otwarta wtedy, kiedy lekcje się
> kończą, więc o co ten raban w ogóle...
Ciekawe rozwiązanie, ale faktycznie w sytuacji gdy wszyscy uczęszczają na
wszystkie lekcje (konkretnie na tę religię), chyba jak to ustalali to
zapomnieli wziąć taką opcję pod uwagę. U nas tylko jedna świetlica czynna
cały dzień.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2008-09-15 19:37:44
Temat: Re: Religia, po raz n-tywaruga pisze:
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 20:45:38 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Może miał na myśli księży, chociaż pojęcia nie mam czy rzeczeni pensje
>> pobierają.
>
> Dla mnie to żadna różnica, każdy nauczyciel (katecheta to też nauczyciel)
> dostaje zapłatę za swoją pracę w szkole, więc bez względu na to czego uczy
> pensja mu się należy.
Ja myślałam, że księża to non profit działają tak ogólnie i jedynie z
datków żyją. Coś mi jednak gdzieś dzwoni, tylko nie wiem, w którym
kościele, że alumni i księża to składkę zdrowotną opłacają, czyli jakieś
pensje pewnie mają.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |