| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2008-09-15 20:05:05
Temat: Re: Religia, po raz n-tyPaulinka pisze:
> Były salki katechetyczne, były scholki, a teraz jest prikaz...
Ba i nie pamiętam, by ktos się wtedy migał. Ocenami nie straszyli, to
były czasy;-)
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2008-09-15 20:05:29
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 21:57:07 +0200, Gosia Plitmik napisał(a):
> Wygląda, ze moje dziecko ma naprawde nietypowa szkołe. Jedna lekcja
> religii i godzina wychowawcza w 3 klasie;-)Zaczynam byc pełna podziwu,
> dla Dyrekcji że wymiksowała się z 2 lekcji.
Ale skąd to cudo w postaci wychowawczej w III klasie, skoro I-III to ciąg
zajęć zintegrowanych. Wychowawczej nie było nawet wtedy gdy jeszcze istniał
podział na przedmioty w klasach I-III.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2008-09-15 20:06:37
Temat: Re: Religia, po raz n-tySzerr pisze:
> Dnia Mon, 15 Sep 2008 21:51:20 +0200, Paulinka napisał(a)
> w:<news:gamef0$qah$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
>
>> pierwszego to zawód, a drugi niekoniecznie powinien brać pensję za
>> głoszenie Słowa Bożego, ale skoro płaci kuria, to mnie to rybka.
>
> Taaa, kuria... Pan płaci, pani płaci...
Czyli wszyscy płacą. To oświeć mnie, jak jest finansowane duchowieństwo,
bo zielonego pojęcia nie mam.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2008-09-15 20:08:00
Temat: Re: Religia, po raz n-tywaruga pisze:
> Ale skąd to cudo w postaci wychowawczej w III klasie, skoro I-III to ciąg
> zajęć zintegrowanych. Wychowawczej nie było nawet wtedy gdy jeszcze istniał
> podział na przedmioty w klasach I-III.
Przeznaczyła Pani jedne zajęcia na godzine wychowawczą. Odgrywali np na
niej scenki jak cos przeskrobali. Generalnie super sprawa.
--
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2008-09-15 20:13:13
Temat: Re: Religia, po raz n-tyGosia Plitmik pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Były salki katechetyczne, były scholki, a teraz jest prikaz...
>
> Ba i nie pamiętam, by ktos się wtedy migał. Ocenami nie straszyli, to
> były czasy;-)
>
Ha! Ja pamiętam siostrę Jadwigę, zbieraliśmy kasę dla dzieci z Afryki,
bo ona wyjeżdżała na misję. Dzieciaki robiły lampiony, chodziły z
przyjemnością na rekolekcje. Nie wiem, co się zbiesiło. Na pewno przymus
religii w szkole był głupi.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2008-09-15 20:15:05
Temat: Re: Religia, po raz n-tyUżytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
wiadomości news:gamfn8$m30$2@nemesis.news.neostrada.pl...
> Szerr pisze:
>> Dnia Mon, 15 Sep 2008 21:51:20 +0200, Paulinka napisał(a)
>> w:<news:gamef0$qah$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
>>
>>> pierwszego to zawód, a drugi niekoniecznie powinien brać pensję za
>>> głoszenie Słowa Bożego, ale skoro płaci kuria, to mnie to rybka.
>>
>> Taaa, kuria... Pan płaci, pani płaci...
>
> Czyli wszyscy płacą. To oświeć mnie, jak jest finansowane duchowieństwo,
> bo zielonego pojęcia nie mam.
Gazeta pisała tak:
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,4496388.ht
ml
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2008-09-15 20:21:49
Temat: Re: Religia, po raz n-tyAgnieszka pisze:
> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@przecz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
> wiadomości news:gamfn8$m30$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>> Szerr pisze:
>>> Dnia Mon, 15 Sep 2008 21:51:20 +0200, Paulinka napisał(a)
>>> w:<news:gamef0$qah$1@atlantis.news.neostrada.pl>:
>>>
>>>> pierwszego to zawód, a drugi niekoniecznie powinien brać pensję za
>>>> głoszenie Słowa Bożego, ale skoro płaci kuria, to mnie to rybka.
>>>
>>> Taaa, kuria... Pan płaci, pani płaci...
>>
>> Czyli wszyscy płacą. To oświeć mnie, jak jest finansowane duchowieństwo,
>> bo zielonego pojęcia nie mam.
>
> Gazeta pisała tak:
>
> http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,4496388.ht
ml
Wniosek po przeczytaniu artykułu, dadzą sobie radę :)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2008-09-15 20:33:20
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 22:15:25 +0200, JoAsienka napisał(a):
> No bo wiesz, to wies jest, wszyscy chodza do kosciola, wszyscy bardzo
> wierzacy, nauczycielom sie nie podoba taki odmieniec...Ale ja juz nie mam
> problemu, dziecko chodzi, bo chce.
U nas, nie wieś, ja tam jestem nauczyciel wierzący, chodzący do kościoła,
każde dziecko o tym wie, bo mnie na mszy dla szkoły widzi. Ale do głowy by
mi nie przyszło robienie dziecku kłopotów jakichkolwiek, bo nie chodzi na
religię. Ło matko :(
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2008-09-15 20:38:01
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 22:05:05 +0200, Gosia Plitmik napisał(a):
>> Były salki katechetyczne, były scholki, a teraz jest prikaz...
>
> Ocenami nie straszyli,
Ciekawe, przecież mam komplet świadectw z religii z ocenami. A raz mi się
trafił w mojej karierze ucznia beznadziejny katecheta (żeby nie było, że
wszystkich uważam za świetnych), to i pała się jakaś trafiła i za drzwiami
też czas spędziła wyrzucona zanim się jeszcze zajęcia zaczęły (nie
siedziałam za tymi drzwiami, bo obrażona do domu poszłam).
To czy ktoś używa ocen jako straszaka świadczy o jego nieudolności jako
nauczyciela bez względu na to czego uczy, czy to katecheta, czy wykładowca
zasad marksizmu i leninizmu.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2008-09-15 20:42:37
Temat: Re: Religia, po raz n-tyDnia Mon, 15 Sep 2008 22:13:13 +0200, Paulinka napisał(a):
> Ha! Ja pamiętam siostrę Jadwigę, zbieraliśmy kasę dla dzieci z Afryki,
> bo ona wyjeżdżała na misję. Dzieciaki robiły lampiony, chodziły z
> przyjemnością na rekolekcje.
A ja pamiętam ojca, franciszkanina, uczącego jeszcze dwa lata temu, tylko
młody i zdolny i pojechał na studia do Rzymu. Jak kończył zajęcia w szkole,
to szedł do domu, zrzucał habit, brał rower i przyjeżdżał do szkoły grać z
dzieciakami na boisku w piłkę. Drugoklasiści to tak do niego lgnęli, że
można było czasem zazdrościć, a takie przeróżne rzeczy z nimi na zajęciach
robił, że i dzieciaki i rodzice zachwyceni.
Gdyby uczył w salkach robiłby to tak samo.
--
waruga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |