Data: 2010-09-25 23:03:32
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 26 Sep 2010 00:48:33 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>
>> Bagna i knieje Twoje wychodzą z czeluści podświadomości.
>> Jednym słowem nie potrafisz samodzielnie bez męża myśleć, działać.
>
> Nie "samodzielnie", ani "bez męża", lecz bez brania pod uwagę jego
> istnienia - tak, nie potrafię niczego, ale to absolutnie niczego.
> To się nazywa miłość.
To się nazywa ogłupienie. Tezy Twojego męża szczególnie po 10 kwietnia
dały mi do myślenia. Zakładam naiwnie, ze bez jego pomocy nie robiłabyś
takiego szoł. Namaścił Cię katoliczką, napawa szlacheckimi duperelami,
jesteś wybrana LOL.
--
Paulinka
|