Data: 2010-09-26 17:26:52
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-09-26 00:38, Ikselka pisze:
> Jak widać po wypowiedzi Chirona - nie wszyscy odebrali podobnie.
> Ale ze większość odebrała jak Ty - nie dziwię się i spodziewałam się tego.
Dość oględnie odpowiedziałaś na moje późniejsze pytanie - "dlaczego nie
powinna?" Dlaczego rodzina, która nawet wpadłaby niespodziewanie do
Szaula, nie mogłaby nas tam zobaczyć? Czemu miał służyć ten "przepis" w
etykiecie? Czy nie właśnie uniknięciu podejrzeń o niemoralny charakter
odwiedzin? Taki jest jego sens. Dlaczego więc zaprzeczasz, że taka była
i Twoja sugestia? Nie wierzę, że nie jesteś (nie byłaś) tego świadoma.
> Macie TO wspólne, że nieważne są dla Was odczucia innych ludzi - tylko
> wlasne.
A czy Ty wykazujesz poszanowanie dla uczuć chociażby Szaula, któremu
robisz wiwisekcję z powodu tych zaprosin?
> wasze związki nie są wg mnie całkiem teges. Żebyście nie wiem jak
> twierdzili, ze sa najlepsze.
Ha! To chyba jakaś projekcja. Ja nigdzie nie twierdzę, że mój związek
jest najlepszy na świecie i jest całkiem "teges" (cokolwiek to dla
Ciebie znaczy). Z drugiej jednak strony nie potrzebuję też całego
Usenetu gapiów, którzy mieliby zachwycać się moimi stopami w całej
kolekcji bucików. Po co Ci ten podziw całego Usenetu? Naprawdę nie
wystarczy Ci podziw TŚK (a'propos tego założę być może nowy wątek)?
> Czy powiesz córce, ze idziesz z koleżankami do pewnego pana, który został
> sam? A kiedy ona spyta: "skad znasz tego pana? - co odpowiesz? A kiedy Twój
> mąż zapyta? A rodzina?
> ROZUMIESZ?
Powiem. Powiem dlatego, że nie mam w związku z tą ewentualną wizytą
żadnych niecnych zamiarów. ROZUMIESZ?
> DLATEGO nie powinnaś. Żeby nie stwarzac dwuznacznych sytuacji sobie i
> szaulowi.
Czyli jednak chodzi o niedwuznaczne sytuacje, tak? Czyli przynajmniej co
do tego mamy teraz spójną wersję.
> A teraz potrzebuje? OK, to dlaczego babskiego?
Bo baby na ogół są zainteresowane niemowlakami bardziej niż faceci?
> Dlaczego Wasi mężowie nie
> mogą też poznać Szaula? MŚK w takiej sytuacjo poczułby się pominięty.
A przyjmujesz, że ludzie mogą być różni? Nie wszyscy muszą być
zainteresowani tego typu towarzyskimi wizytami.
>>> Niezależnie od najczystszych Waszych i Szaula motywacji, JESZCZE nie wypada
>>> Wam skorzystać z tego zaproszenia.
Kiedy już będzie wypadać, to nie zapomnij nas o tym poinformować. ;)
>> Skąd te insynuacje? Czy coś takiego sugerowałam? (wkurzające, prawda?)
>>
>
> Absolutnie nie. Znam Cię lepiej, niż Ty sama.
Dobre :)
To była ironia, bo ja tak samo doskonale wiem, co sugerowałam, jak Ty
wiesz, co TY sugerowałaś.
Spodziewałam się od samego początku, kiedy pojawił się ten wątek,
Twojego "szczypania". Najpierw byłam pod wrażeniem, bo zachowałaś się
zupełnie niezgodnie z moimi oczekiwaniami i, o dziwo! bardzo mi się to
podobało. Uważam, że Twoja propozycja była wspaniała i jestem pewna, że
Szaulo z dzieckiem dobrze by się u Was czuli.
I jakoś nie mogę zrozumieć tego, że w tej chwili wykazujesz taką
małostkowość.
Ewa
|