Data: 2010-09-27 14:57:38
Temat: Re: Renata (Natek) nie żyje
Od: "Szaulo" <z...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
news:i7qb1i$b2h$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Szaulo" <z...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:i7qarf$ae0$1@news.onet.pl...
>> Użytkownik "Vilar" <v...@u...to.op.pl> napisał w wiadomości
>> news:i7qagq$9ha$1@news.onet.pl...
>>>
>> [...]
>>>> Pani się jednak nie poddała i dostałem drugą wiadomość:
>>>> "a jak sprawy cielesne? potrzeba bliskości, seksu?"
>>>> No i wszystko już było jasne.
>>>>
>>>> Niezłe, co?
>>>>
>>>> Sz.
>>>>
>>>
>>> Niby.... niech każdy znajdzie to, czego szuka....
>>>
>>> Ale jakieś takie.... nie moje po prostu....
>>>
>>> MK
>>
>> Trudno mi sobie w ogóle wyobrazić, jakiego rodzaju kobieta mogłaby
>> wyskoczyć z czymś takim.
>> Może to była "profesjonalistka" (jednocześnie lubiąca zwierzęta domowe,
>> bo jakoś musiała znaleźć to ogłoszenie)?
>> Z drugiej strony propozycja nie była sformułowana wulgarnie czy bardzo
>> konkretnie jednoznacznie.
>> Zagadka.
>>
>> Sz.
>>
>
> Sam napisałeś: konkretna... do bólu. Zdeterminowana itd.
>
> Naprawdę nie znasz takich?
No nie bardzo. A już na pewno nie taką w ciemno oferującą pomoc seksualną.
Była kiedyś w moim życiu pewna femme fatale, kiedyś o tym pisałem na psp.
Nie chciała być ze mną, ale na seks ze mną bez zobowiązań wyrażała gotowość.
No ale jednak przynajmniej się wcześniej znaliśmy.
Sz.
|