Data: 2004-02-11 20:19:52
Temat: Re: Robak
Od: "EvaTM" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tycztom" <t...@i...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
news:c0e0q6$15u2n3$1@ID-222808.news.uni-berlin.de...
> ->J.E. EvaTM<- c0dpok$e4r$...@k...task.gda.pl naszkrobal/a:
>
> > Nie. Pamiętasz swoje "podsumowanie" pod moją wypowiedzią?
> Możesz podać ID wiadomości?
> Ten link, to coś kiepsko się wyświetla /a dokładniej post Pyzola/.
To nie post Pyzola, tylko Twój ;)
nie wiem skąd ten uni_berlin tam się wziął ;)..
Ale masz. Wolę tak jak ID.
ID już po pewnym czasie nie działa.
http://tinyurl.com/2l5lr
> > No więc przegiąłeś.
> > Chciałeś mnie sprowokować do dalszych wynurzeń na grupie,
> > choć prywatnie napisałam Ci, że to kosztuje mnie zbyt wiele.
> A teraz porównajmy to z:
> ----------------------------------------------------
--------------------
> --
> A wyszłam dlatego, że zaczął zbyt nasilać swoje laboratoryjne uderzenia
> w
> moją prywatność.
> ----------------------------------------------------
--------------------
> Czy prowokować do dalszych wynurzeń, to to samo co "nasilać
> laboratoryjne
> uderzenia w moją prywatność"?
Jeśli ktoś mówi Ci, że nie jest w stanie się w tym już grzebać
bo wywraca mu się żołądek i mgłę widzi przed oczami,
to nie wystarczy?
Dałam Ci przecież satysfakcję później mówiąc, że oberwało Ci się
za gapiostwo. Choć imo - jeśli bierzesz się za takie analizy, to nie możesz
być
gapiem. Musisz śledzić najmniejsze drgnienia skrzydeł motyla ;).
(i tyldy ~~~~ ;) i takie też ~~* ;)
Każdy znak, literówkę i przecinek ;).
Jeśli ktoś zwykle pisze bez błędów a nagle zaczyna pisać inaczej,
to też coś oznacza.
Ucz się Tomuś, ucz ;)..
> Imo zachowujesz się nie fair.
Wytłumacz.
Nie mogę pisać o szczególach więcej niż piszę.
O prywatnych sprawach swoich i nie swoich też.
Wtedy dopiero by było ;)
Gdybym zaczęła pisać tu o Twoich prywatnych,
jak byś to odebrał?
Napisałam już Wszystko. Zawiodłam się na Allu i na byłej redakcji.
A nowej nie znam i też jej nie ufam.
> P.S. Rzeczywiście, prowokuję Cię do dalszych wynurzeń... ale Ty nie
> prędko
> to docenisz i nie prędko zrozumiesz. Nawet nie wiesz ile można z Ciebie
> 'wynurzyć' - ile pozytywów. Nie przestawisz się, dopóki nie
> wyzdrowiejesz.
W którym kierunku? ;)
Możesz jasno powiedzieć o jakie wyzdrowienie Ci chodzi?
Bo jeśli chodzi o nieufność
to od 2000 roku wzrosła z ~20% do ~80-ciu..
I bardzo mi z nią źle ale nie mam wyjścia.
To też zasługa pobytu "wśród ludzi" ;)
W życiu nie spodziewałam się, że aż tylu jest krętaczy.
Sądzę że dobrze, że to już teraz wiem.
> Bukiet róż niosę.
No tak..
dzięki
E.
|