On Thu, 11 Dec 2003 15:09:29 +0100, "Slawek [am-pm]"
<sl_d[SPAM_BE]@gazeta.pl> wrote:

>Kim jest owo pospólstwo, wyjaśnił Ortega y Gasset w genialnej
>książce "Bunt mas". [...]
>
>Przede wszystkim jednak cechuje człowieka masowego pożałowania
>godna niefrasobliwość intelektualna i moralna, która pozwala
>mu rościć sobie prawo do posiadania własnego zdania na każdy
>temat, choć nie zadał sobie nigdy trudu przemyśleć żadnego
>z nich.

Sama esencja. ;-)

>Największym problemem jest jednak
>nie to, że nie zdaje sobie sprawy ze swej pospolitości, ale to,
>iż żąda dla niej praw "czy wręcz domaga się tego, by pospolitość
>stała się prawem". Tyle Ortega y Gasset."

Warto zastanowić się przy okazji czym charakteryzowałby się świat, w
którym "pospolitość" byłaby prawem. :-)

>Pobrzmiewa mi w tle pewna taka wymiana zdań z naszego podwórka.
>Już prawie widzę tutaj uszczypliwy komentarz UGD oscara (nie
>bójmy się nazywać rzeczy po imieniu ;-) ).

A Ty sądzisz, że ja zupełnie przypadkowo tego Ortegę wyciągnąłem z
kapelusza? :-) Tak sobie też myślę, że "pospolitość" należy chyba
stopniować, dzięki czemu można by oscara i Oscarydkę umieścić w dwóch
różnych miejscach na skali p. ;-))

Atsd "Bunt mas" jest też trochę o ewolucji, choć o takiej, którą ja
lubię, czyli obejmującej krótki odcinek czasu. Aaaa, i jeszcze jedno,
skoro już Cię zdybałem, napisz w końcu jakie niespotykane wcześniej
wstrząsy nawiedzą ludzkość w najbliższym czasie (nie planuję żyć
dłużej niż przez 80 lat jeszcze, więc możesz spokojnie ograniczyć się
do tego horyzontu czasowego). ;-))

--
Amnesiak
------
"Człowiek jest miarą wszystkich rzeczy."
Protagoras