Data: 2002-07-21 21:01:54
Temat: Re: Robin Hood byl zlym czlowiekiem
Od: "Premiere" <k...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "PaLF" <P...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ahf15b$3ol$1@news.tpi.pl...
: Witam szanownych grupowiczow!!!
:
: Kazdy napewno wie kto to Robin Hood - kazdy chyba chodz raz sledzil jego
: przygody, a sledzac je stal po jego stronie. No chyba ze tylko ja szeryfa
z
: Nottingam (czy jak to sie pisze) uwazalem za zlego czlowieka a Robina za
: tego dobrego? A przeciez ten doskonale poslugujacy sie lukiem bohater byl
: zwyklym zlodziejem!!! Jedyne co wyroznialo go sposrod pozostalych to to,
ze
: to co ukradl zabieral biednym.
:
: Z tego co pamietam najwiecej lupow mieli z napadow na powozy (jechal sobie
: powoz ze zlotem, Robin z ekipa wpadal zabieral, a my nawet nie
wiedzielismy
: komu zabral - poza tym ze komus bogatemu) w ktorymi podrozowali
bezimienni.
:
: A teraz taka sytuacja:
: Pewien mlody czlowiek urodzil sie w biednej rodzinie - byl uczciwy,
potrafil
: ciezko pracowac - juz w szkole sredniej chwytal sie kazdego zajecia,
: poniewaz wiedzial, ze z domu nie moze liczyc na wieksza pomoc finansowa.
: Zarobil tak na studia w trakcie ktorych rowniez chwytal sie kazdego
: zajecia - az znalazl prace na dluzej. I tak pracowal - ciezko, ale
: uczciwie - marzyl o tym zeby w przyszlosci miec swoj maly zaklad
kaletniczy
: i produkowac ciuchy dla jakiejs subkultury mlodziezowej do ktorej sam
: nalezal. Pracujac odlozyl pieniadze na swoja pierwsza maszyne i rozpoczal
: dzialalnosc, a poniewaz jego produkty odznaczaly sie nieslychana
solidnoscia
: i precyzja wykonania szybko zdobyl pieniadze na rozszerzenie dzialalnosci.
: Powoli spelnialy sie jego marzenia - nie wydawal pieniedzy na byle co -
: chomikowal - zyl wciaz skromnie poniewaz po biedzie jaka przezyl w domu
: wiele mu do szczescia nie trzeba bylo - oszczednosci wiec rosly. Pewnego
: dnia postanowil ulokowac je w banku gdyz suma byla pokazna i bal sie jej
: trzymac w domu. W drodze do banku napadl go Robin Hood - zabral wszystko i
: rozdal bezrobotnym ktorzy siedzieli przed telewizorami i wyzywali sie na
: swych rodzinach - tlumaczac brak pieniedzy "pechem", "wina Balcerowicza"
: (lub kogokolwiek innego) lub w najlepszym wypadku "trudna sytuacja
: gospodarcza". Duzy procent tych obdarowanych bezrobotnych tak naprawde nic
: lub niewiele zrobilo w kierunku tego aby znalesc prace. Nie wspomne juz o
: tym ze moze 0,05% z nich myslalo o tym co zrobic aby samemu zarobic i
: stworzyc nowe miejsca pracy, a reszta myslala nad haslem w krzyzowce.
Wielu
: z nich obwinialo o wszystko "tych ktorzy maja". Nie oskarzam w zadnym
: wypadku o nic bezrobotnych (sa tacy ktorzy pomimo swej operatywnosci wciaz
: boja sie o to czy za miesiac starczy im na czynsz) - zwracam jedynie uwage
: na fakt ze Robin postapil zle kradnac owoc ciezkiej wieloletniej pracy i
: rozdajac go tym ktorzy wcale nie pracowali. I blagam o interpretacje tego
: przykladu w odniesieniu DO TEMATU zawartego w poscie.
:
: Generalnie chodzi mi tylko o to ze Hood byl zlym czlowiekiem
:
: Kto ma inne zdanie?
: Kto powie mi dlaczego wciaz go lubie? (moze dlatego ze w twj legendzie nie
: bylo bardziej pozytywnych postaci??? a jezeli byly to bezimienne)
: Czy nie powinno sie dzieciom ogladajacym Robin Hooda tlumaczyc, ze czynil
on
: zle, ale zmusila go do tego sytuacja itd?
:
:
: pozdrawiam
: PaLF sie nudzi...
:
-----
Wtrace swoje 3 grosze do tej polityki. ;)
Odwzorowujesz rzemieślnika na przedsiębiorcę i porównujesz go do
bezrobotnego, wyciągając wniosek, że bezrobotni to lenie, którzy obwiniają
system za swoją trudną sytuację materialną. Ja myśle, że to jest wyuczona
bezradność. Źródlo takiej sytuacji upatruje w zaleciałości z czasów
socjalizmu, gdzie były duże zakłady nie nastawione na inwestycje, gospodarka
planowa, gdzie państwo wiedziało za obywatela co jest lepsze, ograniczenie
wolności swobód gospodarczych, itp .. Po roku 1989 sytuacja sie zmienia, ale
mentalność ludzi jest prawie nie zmieniona. Hasla "chcemy pracy i placy" są
echem z tamtych lat. Panstwo opiekuncze (szeroka pomoc socjalna) nie
sprawdzil sie na swiecie, wiec to nie jest wyjscie. Zatem co jest? (pytanie
otwarte)
Psychologiczna strona anegdotki. Popularność "Robin hooda", "Janosika"
wynika z faktu niesprawiedliwości społecznej (wysokie podatki, złe
traktowanie) oraz osoby bohatera, który to wyrównuje.
MZ - nie moim zdaniem, tylko Mirek Zawislan ;)
|