Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Koranja.." <k...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Rodzice
Date: Wed, 17 Apr 2002 12:47:28 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 29
Message-ID: <a9jkbp$f0v$3@news.tpi.pl>
References: <a9gjui$ond$1@news.gazeta.pl> <a9gltd$2aci$1@news2.ipartners.pl>
<a9gpkl$iq$1@news.gazeta.pl> <a9h3hq$2l6k$1@news2.ipartners.pl>
<a9j9mr$148$3@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pa48.suwalki.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1019040956 15391 213.76.120.48 (17 Apr 2002 10:55:56 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Apr 2002 10:55:56 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:133337
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Little Dorrit"
[..]
> Jest. Oboje są pełnoletni, po studiach, samodzielni życiowo. Mają prawo
żyć
> wg. swoich wyobrażeń i norm. To ich życie, a nie rodziców. A dorosła córka
> to nie przedmiot, który można rodzicom "zabrać z domu". Ma prawo do
> samodzielnych decyzji i rodzice nie mogą jej narzucać swoich wyobrażeń o
> współżyciu z kimkolwiek. Ich władza rodzicielska skończyła się.
> Dorrit
Dziwnie, bo w dyskusji na temat toksycznych rodzicow przyjmujesz zupelnie
inna postawe. Atakujesz mnie, ze jestem niewdzieczna, ze nie doceniam,
itd... Twierdzisz, ze rodzice maja prawo mnie kontrolowac i podejmowac za
mnie decyzje. A moja sytuacja jest podobna do tej powyzej, nawet bardzo
podobna, tyle ze ja jestem niewiele mlodsza od tej dziewczyny i nie koncze
jeszcze studiow. Natomiast moj chlopak jest juz po studiach, ma dobra prace
i jest doroslym samodzielnym mezczyzna. I tez chce z nim zamieszkac (bo chce
byc pewna, ze jestem z nim nie dlatego, ze uciekam od rodzicow, ale dlatego,
ze naprawde chce z nim byc - dopiero wtedy zdecyduje sie na malzenstwo). Ale
rodzice mowia NIE - bo to niemoralne, "bo normalna dziewczyna nie zyje z
jakims lebkiem bez slubu". Wyglada na to, ze abysmy mogli byc razem
(odleglosc miedzy nami to ok. 300 km), musimy wziac slub. Ale tak nie
chcemy... Dlatego prowadze te walke z rodzicami - zeby mi pozwolili
podejmowac moje wlasne decyzje i realizowac moje plany.
pozdrawiam
ann
|