« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2008-09-07 23:05:06
Temat: Re: Rodzina zastępczaIkselka wrote:
> Czy rodzina zastępcza mająca prócz przygarniętych także własne dzieci
> jest prawidłowym środowiskiem dla tych dzieci? - bo dla
> przygarnietych jak najbardziej i głównie od tej strony patrzy się
> powszechnie na zjawisko. Tylko co na to dzieci rodzone?
> Bo tak sobie myślę, czy gdyby mój mąż przyprowadził sobie drugą
> kobietę i powiedział do mnie: "Kocham ją tak samo, jak ciebie, ale
> nic się między mną i tobą z jej powodu nie zmienia", byłabym w stanie
> to przyjąć. NIE! Bo to byłoby czyste oszustwo lub zakłamanie z jego
> strony: zmienia się wszystko: jego czas nie tylko dla mnie, jego
> ciało też już jakby nie moje, jego myśli rozdwojone, materialistki
> zaś wspomniałyby także o pieniądzach ;-)
> A przecież czegoś analogicznego wymaga się od własnych dzieci,
> zakładając rodzinę zastępczą i przyjmując obce. Albo co gorsza
> adoptując. No niestety. To za duże wymagania wobec małego człowieka,
> ciążar ponad jego siły, i nawet jeśli on spełnia oczekiwania
> rodziców, kiwając główką, że rozumie, to przecież całym sobą musi się
> buntować, wewnątrz sej niedojrzałej psychiki, głęboko, starając się
> może tego nie pokazać, ale przecież to kiedyś musi pęknąć jak wrzód...
> Twierdzę: ludzie mający rodzone dzieci popełniają na nich wielkie zło
> przygarniając obce. To rana nie do zabliźnienia, ból nie do
> wyrównania, niegasnący, nasilający się z wiekiem, kiedy to młody
> człowiek uświadamia sobie coraz nowe aspekty i następstwa, poza
> czysto fizycznym dzieleniem się mamą i tatą...
Taki problem jako odzielne zagadnienie, moim zdaniem nie istnieje. Małe
dziecko w wieku najbardziej wrażliwym na miłość matki/rodziców zazwyczaj nie
wie, jak to jest naprawdę z przyrodnim rodzeństwem czy adoptowanym
dzieckiem. Kiedy dorośnie i się dowie, nie będzie żadnej luki. Mądra matka
potrafi stworzyć wrunki do równoprawnych uczuć. Nie potrzeba natomiast
"obcych" dzieci w rodzinie, żeby matka potrafiła różnicować własne dzieci.
Wtedy tak samo obce jak i własne dziecko może być nieszczęśliwe.
Poza tym o szczęściu dziecka decyduje tysiące innych czynników niezależnie
od statusu rodziny.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2008-09-07 23:19:59
Temat: Re: Rodzina zastępczatren R wrote:
>>> pozwól, że pomogę ci jeszcze trochę ty głupia krowo!
>> O to mi własnie chodziło - sprawdzić, kim jesteś. Iotóż kim? -
>> pospolitym chamem, w stosunku do którego miałam jeszcze jakieś
>> pozytywne watpliwości :-)
>> No, to kontempluję dalej. rachunek się zmienił: jeden cham więcej w
>> tej grupie to nie katastrofa :-)
> kto z kim przystaje droga ciotko, ten prędzej czy później kwili tak
> samo słodko. i jeszcze - cham na chamie zęby łamie.
> najbardziej ciekawe, że miałaś co do mnie te... no.. wątpliwości.
> na szczęście masz już jasność ciotko id.. ikselko!
E, to ja mam lepiej. Jestem bokserem, ale nie pospolitym, tylko damskim! ;D
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2008-09-08 06:41:15
Temat: Re: Rodzina zastępczamichal pisze:
> tren R wrote:
>>>> pozwól, że pomogę ci jeszcze trochę ty głupia krowo!
>
>>> O to mi własnie chodziło - sprawdzić, kim jesteś. Iotóż kim? -
>>> pospolitym chamem, w stosunku do którego miałam jeszcze jakieś
>>> pozytywne watpliwości :-)
>>> No, to kontempluję dalej. rachunek się zmienił: jeden cham więcej w
>>> tej grupie to nie katastrofa :-)
>
>> kto z kim przystaje droga ciotko, ten prędzej czy później kwili tak
>> samo słodko. i jeszcze - cham na chamie zęby łamie.
>
>> najbardziej ciekawe, że miałaś co do mnie te... no.. wątpliwości.
>> na szczęście masz już jasność ciotko id.. ikselko!
>
> E, to ja mam lepiej. Jestem bokserem, ale nie pospolitym, tylko damskim! ;D
spoko mam kobiecy mózg, więc jakby co, to możesz przypierdolić.
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2008-09-08 07:54:02
Temat: Re: Rodzina zastępczaOn 7 Wrz, 23:13, tren R <t...@p...pl> wrote:
> Ikselka pisze:
>
>
>
>
>
> > Dnia Sun, 07 Sep 2008 23:03:46 +0200, tren R napisał(a):
>
> >> Ikselka pisze:
>
> >>>>>>> aha - dlaczego? ikselce na złość...
> >>>>>> ...odmrozicie sobie (a raczej waszym własnym dzieciom) uszy...
> >>>>>> Już płaczę z tego powodu.
> >>>> wiesz co ikselka, ty jesteś trochę głupia, co?
> >>> Nie wiem. Nie odczuwam swojej głupoty. mam nadzieję, że chociaż Ty
> >>> odczuwasz moją, to swojej też nie...
> >> no nic a nic się nie przejęłaś moją wyszukaną inwektywą?
>
> > A dlaczego mam się przejąć? - inwektywy tutaj (i tylko tutaj) są dla mnie
> > chlebem codziennym, pomagają mi w dochodzeniu do poczucia własnej świętości
> > niemal, wiesz, jak Buddzie, kiedy siedział cztredzieści dni pod świetym
> > drzewem i ptaki sr... na niego, a on tylko lepiej kontemplował swoją
> > konscepcję życia dzięki temu - i ja też po to tutaj przychodzę, serio :-)
>
> pozwól, że pomogę ci jeszcze trochę ty głupia krowo!
Test genialny w prostocie.
Bedom z Ciebie ludzie.
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2008-09-08 08:09:11
Temat: Re: Rodzina zastępcza> Bo tak sobie myślę, czy gdyby mój mąż przyprowadził
Wiesz Xlko ja jestem jedynaczką i podobno próbowałam nabyć sobie brata w
Łazienkach drogą kupna (a że dialog bardzo rozbawił rodzinę, to weszło to do
kanonu anegdot rodzinnych i stąd o tym wiem).
Jak widzisz dla dzieci nie jest ważne skąd się wzieło rodzeństwo, ale ważne
jest, żeby po prostu było.
Znam też dużo rodzin, gdzie dzieci pochodzą z różnych związków.
Bardzo się kochaja i stoją za sobą murem.
Myślę po prostu, że model mąż-żona jest w tej sytuacji po prostu
nieadekwatny.
M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2008-09-08 08:52:12
Temat: Re: Rodzina zastępczaHanka pisze:
> On 7 Wrz, 23:13, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Dnia Sun, 07 Sep 2008 23:03:46 +0200, tren R napisał(a):
>>>> Ikselka pisze:
>>>>>>>>> aha - dlaczego? ikselce na złość...
>>>>>>>> ...odmrozicie sobie (a raczej waszym własnym dzieciom) uszy...
>>>>>>>> Już płaczę z tego powodu.
>>>>>> wiesz co ikselka, ty jesteś trochę głupia, co?
>>>>> Nie wiem. Nie odczuwam swojej głupoty. mam nadzieję, że chociaż Ty
>>>>> odczuwasz moją, to swojej też nie...
>>>> no nic a nic się nie przejęłaś moją wyszukaną inwektywą?
>>> A dlaczego mam się przejąć? - inwektywy tutaj (i tylko tutaj) są dla mnie
>>> chlebem codziennym, pomagają mi w dochodzeniu do poczucia własnej świętości
>>> niemal, wiesz, jak Buddzie, kiedy siedział cztredzieści dni pod świetym
>>> drzewem i ptaki sr... na niego, a on tylko lepiej kontemplował swoją
>>> konscepcję życia dzięki temu - i ja też po to tutaj przychodzę, serio :-)
>> pozwól, że pomogę ci jeszcze trochę ty głupia krowo!
>
> Test genialny w prostocie.
> Bedom z Ciebie ludzie.
ciekawe - ilu :)
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2008-09-08 08:54:46
Temat: Re: Rodzina zastępcza> ciekawe - ilu :)
Hahah, swietne masz te skojarzenia.
Miłego dnia, M.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2008-09-08 09:03:35
Temat: Re: Rodzina zastępczaVilar pisze:
>> ciekawe - ilu :)
>
>
> Hahah, swietne masz te skojarzenia.
>
> Miłego dnia, M.
no taka rodzinna atmosfera... :)
i vice!
--
http://bialo.czerwona.patrz.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2008-09-08 09:09:22
Temat: Re: Rodzina zastępcza
Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:ga2p3v$rpk$1@news.onet.pl...
>> Test genialny w prostocie.
>> Bedom z Ciebie ludzie.
>
> ciekawe - ilu :)
;)))
I od razu lepiej wyglada pochmurny poniedzialek. :)
pozdr.
o.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2008-09-08 10:25:34
Temat: Re: Rodzina zastępczaDnia Mon, 8 Sep 2008 00:54:02 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
> On 7 Wrz, 23:13, tren R <t...@p...pl> wrote:
>> Ikselka pisze:
>>
>>
>>
>>
>>
>>> Dnia Sun, 07 Sep 2008 23:03:46 +0200, tren R napisał(a):
>>
>>>> Ikselka pisze:
>>
>>>>>>>>> aha - dlaczego? ikselce na złość...
>>>>>>>> ...odmrozicie sobie (a raczej waszym własnym dzieciom) uszy...
>>>>>>>> Już płaczę z tego powodu.
>>>>>> wiesz co ikselka, ty jesteś trochę głupia, co?
>>>>> Nie wiem. Nie odczuwam swojej głupoty. mam nadzieję, że chociaż Ty
>>>>> odczuwasz moją, to swojej też nie...
>>>> no nic a nic się nie przejęłaś moją wyszukaną inwektywą?
>>
>>> A dlaczego mam się przejąć? - inwektywy tutaj (i tylko tutaj) są dla mnie
>>> chlebem codziennym, pomagają mi w dochodzeniu do poczucia własnej świętości
>>> niemal, wiesz, jak Buddzie, kiedy siedział cztredzieści dni pod świetym
>>> drzewem i ptaki sr... na niego, a on tylko lepiej kontemplował swoją
>>> konscepcję życia dzięki temu - i ja też po to tutaj przychodzę, serio :-)
>>
>> pozwól, że pomogę ci jeszcze trochę ty głupia krowo!
>
> Test genialny w prostocie.
> Bedom z Ciebie ludzie.
> ;)
Ty serio?
:-)
--
"Ludzki mózg jest zbyt skomplikowany, aby dał się poznać
samemu sobie... A gdyby taki nie był, byłby po prostu zbyt głupi, aby
siebie poznać."
S. Lem
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |