Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Rodzinne walentynki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rodzinne walentynki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 313


« poprzedni wątek następny wątek »

261. Data: 2005-02-16 14:21:50

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cuvk3q$jsf$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Kobiecość=żeńska droga życia (przy czym kobiecość i żeńskość to znaczenia
> równoznaczne)?
> Kobiecość = kobieca droga życia. Masło maślane?

Jak Ci takie "rozumienie" tego pasuje, to niech Ci będzie.
Co mnie to w sumie obchodzi.

> To dlaczego "wyjechałaś" z problamami z kobiecością, skoro kobiecość nie
> ma
> nic wspólnego z libido ?

No właśnie dla tego. Bo jak widziałam dla Ciebie ma i temu tak Cię
połechtało posądzenie o męskość w tym aspekcie.

>> Więc jak chce mi się kochać, to czuję się jak najbardziej kobieco, a nie
>> "męsko" bez względu co ktoś na ten temat mógłby powiedzieć.
>> Nie uważam też, aby seks był "potrzebny do higieny psychicznej", zdrowy
>> psychicznie człowiek poradzi sobie i bez seksu, przerzucając uwagę i
> energię
>> na inne aspekty życia. A skrzywiony psychicznie nie poradzi sobie z
>> seksem
>> czy bez, bez względy czy jest facetem , czy kobietą.
>
> Po prostu mami inne libido ;)

I czujesz się wtedy męsko? 8-)

>> >> > Czyli każda wymiana poglądów na jakiejkolwiek grupie to zawoalowane
>> >> > chwalenie się... OK
>> >> Najczęściej tak. To istna rewia autowspaniałości na pokaz.
>> > To co Ty tu robisz? Czyzbyś równiez była autowspaniałością na pokaz? :D
>> Oczywiście że tak, co w tym takiego dziwnego?
>> Ty tak nie masz?
> Dziwi mnie, że negatywnie oceniasz mnie za coś, do czego sama się
> przyznajesz...

A gdzie była ta negatywna ocena? Gdzie w ogóle była owa ocena "puszenia się"
na grupach?
Była negatywna ocena, Twojego podejścia do seksualności kobiet, zgody na
szczerzenie twierdzenia, że chęć na seks jest sprawą "męską".

> Bo myślałam, że załapiesz - wiesz, czasami wygodnie zagrac idiotkę ;)

_Czasami_ _może_ i tak.
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


262. Data: 2005-02-16 14:29:58

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:cuvl1v$opu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> nie klam. albo naucz sie czytac. a najlepiej
>> zacytuj wyrazenie tego pogladu.
>
> Napisałaś:
> <cytat>
> oczywscie, ze nie. mozemy nawet nie kupowac
> spodni biodrowek bo sa teraz modne, mozemy nawet
> miec fryzurke z falkami z lat 30, albo nie regulowac
> brwi, a nawet nie golic nog!
> </cytat>
> A potem dodałaś:
>
> <cytat>
> dobrze powiedziane "jakos zyje". mozna sie nie myc codziennie-
> myslisz, ze sie nie da jakos zyc? mozna nie myc zebow
> tygodniami- myslisz, ze nie da sie jakos zyc?
> </cytat>
>
> Rozumiem, że ogólne wrażenie z Twoich wypowiedzi miało być takie:
>
> "Nie depilowanie nóg jest super!"
>
> A może raczej było "fryzura z lat 30., zarośnięte nogi i brwi są beeee"?


jedyne co moge powiedziec:
naucz sie czytac ze zrozumieniem, i nie
wciskaj innym swoich dziwnych interpretacji.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


263. Data: 2005-02-16 14:35:28

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuvkat$l1j$1@news.onet.pl...
> "idiom" <i...@w...pl> wrote in message
news:cuvk5r$k84$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Bo Ty wyraziłaś na grupie pogląd, że noszenie fryzury z lat 30., nie
> > depilowanie nóg i nie regulowanie brwi jest nieładne ;)
>
> nie klam. albo naucz sie czytac. a najlepiej
> zacytuj wyrazenie tego pogladu.

Napisałaś:
<cytat>
oczywscie, ze nie. mozemy nawet nie kupowac
spodni biodrowek bo sa teraz modne, mozemy nawet
miec fryzurke z falkami z lat 30, albo nie regulowac
brwi, a nawet nie golic nog!
</cytat>
A potem dodałaś:

<cytat>
dobrze powiedziane "jakos zyje". mozna sie nie myc codziennie-
myslisz, ze sie nie da jakos zyc? mozna nie myc zebow
tygodniami- myslisz, ze nie da sie jakos zyc?
</cytat>

Rozumiem, że ogólne wrażenie z Twoich wypowiedzi miało być takie:

"Nie depilowanie nóg jest super!"

A może raczej było "fryzura z lat 30., zarośnięte nogi i brwi są beeee"?

pozdrawiam

Monika



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


264. Data: 2005-02-16 14:40:28

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:cuvloo$se0$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> a czy ja pisalam o Bozym Narodzeniu??
>
> Ja, ja napisałam. Podałam powód, dla którego Twój argument do mnie nie
> przemawia (czyli - uważam, że rozmiar akcji marketingowej nie zależy od
> tego, jak dawno pojawiło się święto)


ten powod wlasnie pasuje do przykladow, ktore
ja podalam, i nie odbiegaj teraz w argumentacji
na inne przyklady, zeby cos tam obalic, bo ci
nie pasuje. zapomnij wiec o Bozym Narodzeniu
i skup sie na przykladach o ktorych napisalam.
>
>
>> a gdzia pisalam, ze nie powinno?
>
> Ogólny sens Twoich wypowiedzi. Cytaty w "adekwatnym" ;) miejscu...

juz odpowiedzialam tez w adekwatnym miejscu.

>>
>> > Dlaczego nie golenie nóg, korygowanie brwi jest złe?
>>
>> a gdzis pisalam, ze jest zle?
>>
>> >
>> >> tylko usuwasz woskiem (?) ;)))
>> >
>> > chemią
>>
>> he, he .....
>
> Ups... Chemia też jest passe ? ;)


tez?? passe?? znowu jakies urojenia?
>
>
>> w tym watku.....
>
> A konkretnie? I co rozumiesz pod pojęciem "nagonka"? Bo wiesz, nagonka to
> zasadniczo "zmasowany" atak, a trudno 1 wątek osamotnionej osoby nazwać
> nagonką...

dla mnie nagonke mozna urzedzic jednoosobowo, a gdzie?
poczytaj swoje wypowiedzi zaczynajac od pierwszego
postu.
>
>> >> > Wymagam aby inni nie lubili ??
>> >>
>> >> a gdzie wymagasz?
>> >
>> > Przecież Ty napisałaś: "czy to ma oznaczać że inni też mają nie lubić?"
>> > czyli sugerujesz, że ja tego wymagam.
>>
>> i to wg ciebie oznacza "wymaganie"??
>
> A co oznacza wg Ciebie ?

wymaganie? iz oczekuje od danej oosby zrozbienia tego co
wymagam.

>> a wlasnie. tworzenie _fikcyjnej_ rzeczywistosc=/= tworzeniu
>> rzeczywistosci. wyrazaj sie precyzyjniej.
>
> to był oksymoron

i pasowal jak piesc do obrazu.....


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


265. Data: 2005-02-16 14:44:43

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:cuvm87$3mg$1@nemesis.news.tpi.pl...

> No to mi wytłumacz.


"oczywscie, ze nie. mozemy nawet nie kupowac
spodni biodrowek bo sa teraz modne, mozemy nawet
miec fryzurke z falkami z lat 30, albo nie regulowac
brwi, a nawet nie golic nog!"

ten cytat wyjelas z kontektu, w ktorym
dyskutujemy o "komercjalizacji" walentynek,
"mody" i co tam jeszcze. nie ma zadnego
podtekstu ladne, nieladne, jesli juz
to predzej modne/niemodne, ale nie ma
zadnej tu mowy o wymaganiu, estetyce.

pozniej:

"dobrze powiedziane "jakos zyje". mozna sie nie myc codziennie-
myslisz, ze sie nie da jakos zyc? mozna nie myc zebow
tygodniami- myslisz, ze nie da sie jakos zyc?"

a potem nie dodalam, jak sie znow falszywie wyrazilas,
a odpowiedzialam na inny post, iz "jakos zyje" nie jest
imo argumentem. nie bylo mowy o 'ladne/nieladne".
a tym bardzeij "wymaganie".

> Co chciałaś nam powiedzieć ? (bo, popatrz, nie tylko ja odebrałam, że
> potępiasz niewydepilowane nogi)

a kto jeszcze?

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


266. Data: 2005-02-16 14:44:55

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "idiom" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cuvjf8$g9q$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Może dlatego, że reakcję Sowy i innych już widziałam - nawet zanim
> wyraziłam
> o sobie opinię choćby w 80% zbieżną z wyobrażeniami owych osób na mój
> temat.

No nie rozśmieszaj mnie, naprawdę myślisz że będę czekać i wierzyć w li i
jedynie Twoje deklaracje na Twój temat i na tej podstawie budować swój ogląd
Ciebie?
Piszesz co piszesz i jak i o kim piszesz i na tej podstawie wyrabiam sobie o
Tobie jakieś tam zdanie.

Co z tego że napiszesz że Cię moda nie obchodzi jak potem piszesz że nie
depilujesz brwi i dodajesz od razu że to teraz modne? Jak by Ci moda zwisała
naprawdę, to byś ani tego nie napisała, ani nie obwarowała zastrzeżeniami że
Cię moda nie obchodzi i że to teraz modne (bo byś tego nawet nie odnotowała
jako fakt wart uwagi czy zapamiętania. :)))
Tak samo z opinią ludzi która Cię niby nie obchodzi a tak zajadle z owymi
ludźmi dyskutujesz i nawet po nickach za uszy wyciągasz w ramach przykładu,
że niby mieli czelność cos tam sobie wyobrazić i napisać.

Sowa
A czy jak ja napiszę że jestem zawsze miła, subtelna, nigdy się z nikim nie
kłócę , jestem 100% tolerancyjna, bezpruderyjna i zawsze chce mi się kochać
i w dodatku pięknie śpiewam to mi ktoś uwierzy?
Iwn(k)a,? Może Z.Boczek? Albo Eulalka?
PUCHATY?!
Noooooo...!!!!!! Prooooszeeeeeeę!!!!!! :))))


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


267. Data: 2005-02-16 14:47:10

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
news:cuvm96$nis$1@inews.gazeta.pl...


> A czy jak ja napiszę że jestem zawsze miła, subtelna, nigdy się z nikim nie kłócę ,
jestem 100% tolerancyjna, bezpruderyjna i
> zawsze chce mi się kochać i w dodatku pięknie śpiewam to mi ktoś uwierzy?
> Iwn(k)a,?

domyslam sie, ze to do mnie? ;)

Sowo, jak babcie kocham, jestem w stanie Ci uwierzyc ;))))

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


268. Data: 2005-02-16 14:47:58

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuvk0i$1cp$1@news.onet.pl...

> a czy ja pisalam o Bozym Narodzeniu??

Ja, ja napisałam. Podałam powód, dla którego Twój argument do mnie nie
przemawia (czyli - uważam, że rozmiar akcji marketingowej nie zależy od
tego, jak dawno pojawiło się święto)


> a gdzia pisalam, ze nie powinno?

Ogólny sens Twoich wypowiedzi. Cytaty w "adekwatnym" ;) miejscu...


>
> > Dlaczego nie golenie nóg, korygowanie brwi jest złe?
>
> a gdzis pisalam, ze jest zle?
>
> >
> >> tylko usuwasz woskiem (?) ;)))
> >
> > chemią
>
> he, he .....

Ups... Chemia też jest passe ? ;)


> w tym watku.....

A konkretnie? I co rozumiesz pod pojęciem "nagonka"? Bo wiesz, nagonka to
zasadniczo "zmasowany" atak, a trudno 1 wątek osamotnionej osoby nazwać
nagonką...

> >> > Wymagam aby inni nie lubili ??
> >>
> >> a gdzie wymagasz?
> >
> > Przecież Ty napisałaś: "czy to ma oznaczać że inni też mają nie lubić?"
> > czyli sugerujesz, że ja tego wymagam.
>
> i to wg ciebie oznacza "wymaganie"??

A co oznacza wg Ciebie ?

"też mają" to nie wymaganie ?

> >
> >>
> >> > Gdzie ?
> >>
> >> no wlasnie. gdzie napisalam, ze wymagasz?
> >
> > Ale napisałaś, że zrobiłam nagonkę. Więc pytam - gdzie ta nagonka?
>
> juz odpowiedzialam.



> > "kreacja" - tworzenie
> > "rzeczywistość" - to co nas otacza, dotyka (nie do końca zależne od nas,
w
> > niewielkim stopniu podlegające tworzeniu)
> >
> > kreacja rzeczywistości - tworzenie fikcyjnej rzeczywistości (np.
> > Jednoosobowa Nagonka Idiom na Walentynki)
>
> a wlasnie. tworzenie _fikcyjnej_ rzeczywistosc=/= tworzeniu
> rzeczywistosci. wyrazaj sie precyzyjniej.

to był oksymoron

tworzenie rzeczywistości nie jest możliwe (możliwe jest tworzenie niektórych
elementów - IMHO drobnych)


pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


269. Data: 2005-02-16 14:52:30

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuvld2$t9d$1@news.onet.pl...
> jedyne co moge powiedziec:
> naucz sie czytac ze zrozumieniem, i nie
> wciskaj innym swoich dziwnych interpretacji.

No to mi wytłumacz.
Co chciałaś nam powiedzieć ? (bo, popatrz, nie tylko ja odebrałam, że
potępiasz niewydepilowane nogi)

pozdrawiam

Monika


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


270. Data: 2005-02-16 14:56:36

Temat: Re: Rodzinne walentynki
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"idiom" <i...@w...pl> wrote in message news:cuvmtm$6lj$1@nemesis.news.tpi.pl...

(...)
no coz, jesli ktos nie odroznia Swieta Bozego
Nardozenia, od Dnia Matki, to kolor wlosow
ma najmniejsze tu znaczenie.

> OK, zatem skoncentrujmy się na przykładach, które napisałaś.
>
> Dawno, dawno temu (czyli jakieś 10 lat temu), gdy Walentynki były jeszcze
> młodszym świętem, nachalna akcja marketingowa wobec walentynek była mniej
> więcej taka jak przy okazji dnia Matki czy Dnia Dziecka.
> Czyli IMHO nie "świeżość" święta ma wpływ na rozmach akcji marketingowej...

jakos nie przypominam sobie nachalnej akcji
propagandowej wobec ww swiat...


>> > Ups... Chemia też jest passe ? ;)
>>
>>
>> tez?? passe?? znowu jakies urojenia?
>
> A mnie się wydawało, że kolorowa napisała, że depilacja brwi jest passe....

az sie boje myslec co ci sie wydawalo, bo
ostatnio twoje wydawanie sa conajmniej zaskakujace...

>> poczytaj swoje wypowiedzi zaczynajac od pierwszego
>> postu.
>
> Zero konkretów, zero konkretów...

zero konkretow dla ciebie jest poczytaj swoj
pierwotny post? mam ci go zacytowac?


> Ale wcale mnie to nie dziwi, bo choćbym
> nie wiem jak się postarała, nie potrafiłabyś powiedzieć, gdzie konkretnie
> jest moja nagonka na to święto :D

normalnie nigdzie, wszyscy, ktorzy podjeci z toba
dyskusje, sa slepi tak samo jak ja.

>> wymaganie? iz oczekuje od danej oosby zrozbienia tego co
>> wymagam.
>
> Czyli po prostu mają coś zrobić ??

moga jeszcze jezyk pokazac.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 26 . [ 27 ] . 28 ... 32


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Problem z kontrolowaniem złości. Ogłoszenie dla mężczyzn.
Problemy psychiczne a małżeństwo.
Do matek Polek !!!
trzy koleżanki
ja&tesciowa&...

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »