« poprzedni wątek | następny wątek » |
91. Data: 2005-02-14 18:28:31
Temat: Re: Rodzinne walentynkiEulalka <e...@w...pl> writes:
> Użytkownik Krzysztof Krzyżaniak napisał:
[..]
>>>o, rannnyyy? co sie wiec w Polsce dzieje w
>>>Walentynki?
>> Nic się nie dzieje, śnieg pada.
>
> ?
>
> Śnie.... co?
Taki biały syf z nieba.
> Hm... u mnie nic nie pada :(
Moim zdaniem powinnaś się cieszyć
eloy
--
-------e-l-o-y-----------e-l-o-y-@-t-r-a-n-s-i-l-v-a
-n-i-a-.-e-u-.-o-r-g------
jak to dobrze, że są oceany - bez nich byłoby jeszcze smutniej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
92. Data: 2005-02-14 18:29:38
Temat: Re: Rodzinne walentynkiAgnieszka Krysiak w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto
konkrety:
>>Ciężko mi wyobrazić sobie zadowolonego ze swojego partnerstwa człowieka,
>>któremu to święto by przeszkadzało (mimo komercji, etc).
> Sprytne. :->
Wyszło wyraźnie, że nie jesteś zadowolona :>
(albo inaczej: Twoje zadowolenie nie płynie ani z Twojej głowy,
jak i z cudzej główki) :)
--
Główkujący, jak to możliwe.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
93. Data: 2005-02-14 18:33:39
Temat: Re: Rodzinne walentynkimisiczka w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
> Wiesz, już dawno chciałam Ci to napisać. Zamień sobie "m" na "k" w nicku.
A Ty 's' na 'p'. Albo na 'ssp'.
--
Od dawna to chciałem napisać, że jesteś tłhcvn xhejn.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
94. Data: 2005-02-14 18:39:11
Temat: Re: Rodzinne walentynkiSowa w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> Nic na to nie poradzisz, że takie są FAKTY? :)
> Każdy ma takiego fakta jakiego sobie wypracował.
Albo - jakiego ktoś mu domalował ;)
>> Jeśli piszę, że ktoś jest idiotą, to jest to stwierdzenie faktu.
> I jaki jesteś mądry na tle takich faktów. :)
Jak to na cudzych przykładach wszystko łatwiej zrozumieć ;)
--
Może skonfrontujcie zdjęcia - i wyjdzie która,
gdzie i jak jest na bakier z kobiecością? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
95. Data: 2005-02-14 18:41:13
Temat: Re: OT spiochy dla puchategosiwa w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
> suwak przeciwbieżny, taki odpinany od gołu
_Do_ gołu (od ubranu) chyba? :)
--
Ubrany do rosołu. Niedzielnie, znaczy się :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
96. Data: 2005-02-14 19:04:32
Temat: Re: Rodzinne walentynkiEulalka w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>> Ale wystawilibyśmy Ci ołtarz z sentencją:
>> Tu mężczyźni czczą św. Monikę, której nigdy w łóżku nie bolała
>> głowa, która lubiała miłość rzymską, którą śmieszą konwenanse,
>> która lubiała piwo i rubaszne żarty - okrutnie zamęczoną jednak
>> przez zazdrosne babsztyle, którym psuła średnią i była szczytnym
>> wzorem kobiety dla wszystkich mężczyzn.
> Dla mnie proszę duplikat ze zmianą imienia. Zapłacę ile trzeba.
To _wszystko_ trzeba u-do-wod-nić.
--
Powiatowy członek jur(n)y :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
97. Data: 2005-02-14 19:05:26
Temat: Re: Rodzinne walentynki"Krzysztof Krzyżaniak" pisze:
> Nic się nie dzieje, śnieg pada.
U nas nawet śniegu nie ma.
--
PozdrawiaM
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
98. Data: 2005-02-14 19:07:48
Temat: Re: Rodzinne walentynkiMon, 14 Feb 2005 19:29:38 +0100, na pl.soc.rodzina, Z. Boczek napisał(a):
> Agnieszka Krysiak w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto
> konkrety:
>
>>>Ciężko mi wyobrazić sobie zadowolonego ze swojego partnerstwa człowieka,
>>>któremu to święto by przeszkadzało (mimo komercji, etc).
>> Sprytne. :->
> Wyszło wyraźnie, że nie jesteś zadowolona :>
Może raczej, że ja nie mam wyobraźni. :-)
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
99. Data: 2005-02-14 19:11:03
Temat: Re: Rodzinne walentynkiMon, 14 Feb 2005 20:04:32 +0100, na pl.soc.rodzina, Z. Boczek napisał(a):
> Eulalka w wysiłku wydalił(a) z siebie takie oto konkrety:
>
>>> Ale wystawilibyśmy Ci ołtarz z sentencją:
>>> Tu mężczyźni czczą św. Monikę, której nigdy w łóżku nie bolała
>>> głowa, która lubiała miłość rzymską, którą śmieszą konwenanse,
>>> która lubiała piwo i rubaszne żarty - okrutnie zamęczoną jednak
>>> przez zazdrosne babsztyle, którym psuła średnią i była szczytnym
>>> wzorem kobiety dla wszystkich mężczyzn.
>> Dla mnie proszę duplikat ze zmianą imienia. Zapłacę ile trzeba.
>
> To _wszystko_ trzeba u-do-wod-nić.
No właśnie. Trzeba to udowodnić a nie na tak (lub "tak na") krzywy ryj!
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
100. Data: 2005-02-14 19:56:38
Temat: Re: Rodzinne walentynkiA czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Z. Boczek"
<z...@w...pl> mówiąc:
>>>Ciężko mi wyobrazić sobie zadowolonego ze swojego partnerstwa człowieka,
>>>któremu to święto by przeszkadzało (mimo komercji, etc).
>> Sprytne. :->
>
>Wyszło wyraźnie, że nie jesteś zadowolona :>
-Kasia pyta się, czy nie obraziłaś się, że nie dostałaś kwiatka na
watęlynki.
-Nie, nie obraziłam się.
-Mówiła, że na pewno powiesz, że nie.
-<rybka>
>(albo inaczej: Twoje zadowolenie nie płynie ani z Twojej głowy,
Aczkolwiek masaż u fryzjera jest bardzo, nie jest tak bardzo jak. :->
>jak i z cudzej główki) :)
Abotozaraz. :->>
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |