« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2006-03-14 14:00:49
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OT13 Mar 2006 17:41:41 +0100, na pl.rec.ogrody, mirzan napisał(a):
> Ciekawe czego się nażrał-datura,beladonna, szałwia, a może Ephedra,
> bo ma chyba euforię?
> Pozdrawiam.Mirzan
Oj Mirek, kiedy wreszcie odrobisz ćwiczenia z alkaloidów?:)
Nie każdy alkaloid to euforiant:)
Poza tym zimą masz tylko pochodne kw.D-lizergowego (np.amid), czyli trza
szukać przetrwalników Claviceps purpurea w stodołach:)
Zamiast pleść banialuki podeślij mi swoją aktualną ofertę na
p...@n...pl :)
Pozdrawiam
piotrs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2006-03-14 14:09:16
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTTue, 14 Mar 2006 08:53:24 +0000 (UTC), na pl.rec.ogrody, Jacek Gucio
napisał(a):
> Moim zdaniem entuzjastami ogródków są w większości ludzie, którym życie
> już dało w kość i niewiele ich obchodzi to czy teraz rządzi generał czy
> ojciec dyrektor.
Nie zgadzam się z Twoim zdaniem.
Wg mnie tak jak różne są ogrody, tak różni są ich entuzjaści.
Pisanie, że w większości to "ludzie, którym życie już dało w kość" jest
jakimś dziwnym, nieuprawnionym generalizowaniem.
> Panowie, może zamiast
> walczyć z własną przeszłością spróbujemy wyhodować ładną i tanią
> przylaszczkę. Będzie zdrowo i pożytecznie.
Toć o zdrową i pożyteczną _przyszłość_ mi chodziło!
Pozdrawiam
piotrs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2006-03-14 14:25:01
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTPiotr Siciarski wrote:
(...)
> Toć o zdrową i pożyteczną _przyszłość_ mi chodziło!
Tego nie zapewnia Ci politycy, żadnej opcji. Jedyne pożyteczne, co
mogą zrobić, to zniknąć. A przynajmniej zniknąć z miejsc do tego
nie przeznaczonych :>
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2006-03-14 14:50:28
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTTue, 14 Mar 2006 15:25:01 +0100, na pl.rec.ogrody, Krystyna Chiger
napisał(a):
> Piotr Siciarski wrote:
> (...)
>> Toć o zdrową i pożyteczną _przyszłość_ mi chodziło!
>
> Tego nie zapewnia Ci politycy, żadnej opcji. Jedyne pożyteczne, co
> mogą zrobić, to zniknąć. A przynajmniej zniknąć z miejsc do tego
> nie przeznaczonych :>
:)Chodzę po ziemi, nie jestem zmuszony do wystawiania kapelusza,
nie spodziewam się aby cokolwiek pożytecznego _dla_ _mnie_ "zrobili".
Domagam się tylko żeby nie psuli.
Dziś czytałem ładne porównanie: do tej pory bawili się w piaskownicy za
szkłem, można było popatrzeć i się pośmiać, ale już to szkło stłukli...
Pozdrawiam
piotrs
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2006-03-14 14:56:55
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTPiotr Siciarski napisał(a):
> Kolega i ja tak samo często czytamy "Gazetę" jak słuchamy RadioM.
> Nic mnie nie zdziwi (chyba) w tym linku.
Nie czytam "Gazety" i nie słucham RadiaM.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2006-03-14 15:00:44
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OT
> Zamiast pleść banialuki podeślij mi swoją aktualną ofertę na
> p...@n...pl :)
>
> Pozdrawiam
> piotrs
Nie mam jeszcze oferty, u mnie zima.Nie powiesz chyba,że ten koleżka
tak poważnie i na trzeźwo.Dla ogrodnictwa stracony.
Pozdrawiam.mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2006-03-14 18:42:25
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTPiotr Siciarski <p...@n...pl> napisał(a):
> Nie zgadzam się z Twoim zdaniem.
> Wg mnie tak jak różne są ogrody, tak różni są ich entuzjaści.
> Pisanie, że w większości to "ludzie, którym życie już dało w kość" jest
> jakimś dziwnym, nieuprawnionym generalizowaniem.
> Toć o zdrową i pożyteczną _przyszłość_ mi chodziło!
Jasne, że ogrody mogą być różne ;)
Entuzjaści ogródków uciekają od polityki, szukają ciszy i spokoju. Czasem
narzekają na niskie świadczenia. O tym pisała Basia.
Politycy nie mogą być entuzjastami ogródków. Wyobrażasz sobie imieniny
polityka w ogródku?
Byłem rozpolitykowany do operacji by-pass, teraz wolę przylaszczki.
Nie zawsze się to udaje, chociaż bardzo się staram.
Pozdrawiam - Jacek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2006-03-14 18:50:48
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OT
Użytkownik "Jacek Gucio" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dv72qh$gci$1@inews.gazeta.pl...
> Piotr Siciarski <p...@n...pl> napisał(a):
>
>
> > Nie zgadzam się z Twoim zdaniem.
> > Wg mnie tak jak różne są ogrody, tak różni są ich entuzjaści.
> > Pisanie, że w większości to "ludzie, którym życie już dało w kość" jest
> > jakimś dziwnym, nieuprawnionym generalizowaniem.
> > Toć o zdrową i pożyteczną _przyszłość_ mi chodziło!
>
> Jasne, że ogrody mogą być różne ;)
> Entuzjaści ogródków uciekają od polityki, szukają ciszy i spokoju. Czasem
> narzekają na niskie świadczenia. O tym pisała Basia.
Hop, stop...pisałam _tylko_ i _wyłącznie_ o ciszy i spokoju. Ani słowa o
świadczeniach, wieku, polityce itp. nieistotnych bzdetach :)
A generalizowanie ogólnie jest niebezpiecznie. Zdaje się, że wprawdzie nie
mamy tu na grupie gimnazjalistów, ale jakiś maturzysta i studenci mogliby
się chyba zameldować? :)
> Byłem rozpolitykowany do operacji by-pass, teraz wolę przylaszczki.
> Nie zawsze się to udaje, chociaż bardzo się staram.
Aha...oglądałam nową ofertę wiadomo-skąd. Żeby nie to, że niespecjalnie mi
rosną, to może nawet bym sobie nabyła tę 'Mottled Leaf'. Ale nie, kierunek
kserofity...lato ma być ponoć ekstremalnie suche <chlip> i gorące <chlip>
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2006-03-14 19:17:45
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTUżytkownik Basia Kulesz napisał:
>..lato ma być ponoć ekstremalnie suche <chlip> i gorące <chlip>
Skąd to wiesz ? Zradź źródło :-),
Pozdrawiam, Barbara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2006-03-15 08:00:52
Temat: Re: Rok w ogrodzie - OTBasia Kulesz <b...@i...pl> napisał(a):
> Hop, stop...pisałam _tylko_ i _wyłącznie_ o ciszy i spokoju. Ani słowa o
> świadczeniach, wieku, polityce itp. nieistotnych bzdetach :)
>
> A generalizowanie ogólnie jest niebezpiecznie. Zdaje się, że wprawdzie nie
> mamy tu na grupie gimnazjalistów, ale jakiś maturzysta i studenci mogliby
> się chyba zameldować? :)
Basiu, toż ja pisałem o entuzjastach, a nigdy bym się nie ośmielił pisać a
emeryturach entuzjastek.
Młody chłopak w ogródku to rzadkość (ładna ogrodniczka albo dojrzałe
truskawki), ale tacy jak ja 80+ potrafią kucnąć przy roślince i godzinami
czekać aż wykiełkuje ;)
Pozdrawiam - Jacek
P.S. Nie wiem, jaką ofertę oglądałaś, ale przylaszczki tanieją.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |