Anna Słomska napisał(a):

> Chciałam się podzielić tym odkryciem. Po 4 dniach stosowania ,
> widocznie zmniejszony cellulit, albo jak kto woli zmniejszona jego
> widoczność.

Nie po czterech dniach wprawdzie, ale zadowolona jestem z Aktywnego
Serum Lirene. Reszta albo nie działała, albo była cholernie droga, a
że opakowanie wykańczałam długo przed zakończeniem kuracji, to
kuracja była kilkakrotnie droższa niż cena 1 opakowania. Lirene jest
jedynym kosmetykiem nieselektywnym, który na mnie działa, więc jak
myślę o kupnie czegoś innego z normalnej półki, to włącza się u
mnie sknerstwo. Podobnie w tym przypadku, acz kulka mnie
zainteresowała. Możesz napisać z jakimi antycellulitami masz
porównanie?

Pozdrawiam
Iff