Data: 2010-01-14 17:07:33
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ender pisze:
> Ważne w życiu jest to, kim ja jestem, a nie kim powinienem być
No i kim jesteś, maleńki? Miotasz się pomiędzy TŻ, lekarką, i pewnie
jeszcze kilku innymi. I nawet nie wiesz, co robić, żeby te znajomości
utrzymać. Z TŻ tkwisz w jakimś związku, ale to pewnie głównie jej
zasługa, NB nawet pisałeś, że nosisz ją na rękach, kiedy czujesz, że ona
tego potrzebuje - więc ona wyznacza ci kierunek, a ty jesteś w gruncie
rzeczy marionetką w jej rękach, bo sam nie wiesz co powinieneś robić, a
nawet co czuć. A kiedy zabraknie ci kiedyś chuci, jedynego spiritus
movens twojego istnienia, to już w ogóle zostaniesz sam. Chociaż może
wtedy pojawią się inne spiritus moventes - boląca wątroba, śledziona,
nadciśnienie...
Ewa
|