Data: 2010-01-14 20:26:19
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: "Robakks" <R...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Hanka" <c...@g...com>
news:0e3a61c7-0ccb-44be-a7aa-e4d2873d7126@u41g2000yq
e.googlegroups.com...
> On 14 Sty, 19:23, medea <e...@p...fm> wrote:
>> Hanka pisze:
>> > Monogamia jest niezgodna z natura czlowieka i stanowi
>> > realizacje kolejnych uzgodnien kulturowych, tworzacych
>> > wspolczesna nam cywilizacje.
>> > Uwazam, jednak, ze nie nalezy postponowac tych, ktorzy
>> > przystali na te uzgodnienia i w nich sie jak najbardziej
>> > pozytywnie realizuja.
>> A co jest zgodne z naturą człowieka i właściwie niby skąd Ty
>> miałabyś to wiedzieć?
> Ok.
>
> MOIM ZDANIEM
> monogamia jest niezgodna z natura czlowieka i stanowi
> realizacje kolejnych uzgodnien kulturowych, tworzacych
> wspolczesna nam cywilizacje.
>
> Swoje zdanie zbudowalam po przeczytaniu wielu roznych
> prac, biologow, psychologow, genetykow, a takze
> przedstawicieli roznych kosciolow.
MOIM ZDANIEM
W przyrodzie jest wiele gatunków monogamicznych i wiele
poligamicznych. Cokolwiek się wybierze do maUpowania
będzie naturalne. :)
>> Jesteś w stanie dzisiaj odróżnić, co jest człowiekowi
>> naturalne, a co stanowi kulturowe/cywilizacyjne uzgodnienie?
> Nie, nie jestem. I chyba nikt nie jest.
> To jednak nie powinno nam przeszkadzac w posiadaniu
> i gloszeniu swoich pomyslow na temat.
Naturalne człowiekowi jest nadawanie nazw i wyciąganie
uzasadnionych wniosków. To świadczy o naturze człowieka
w odróżnieniu od zwierząt, króre naturalnie tego nie potrafią. :)
>> Sprowadzanie dyskusji na ten poziom abstrakcji nie ma większego
>> sensu, bo życie to realizm.
> To nie jest abstrakcja. To jest moje, realne, zdanie.
> Oparte na jak najbardziej realnych przemysleniach,
> oraz na tekstach, ktore znalazlam w sieci i w roznego
> rodzaju podrecznikach.
Wiele tekstów jest tendencyjnych. To oczywiste. :)
przykład:
producenci masła chwalą masło
producenci margaryny chwalą margarynę ;D
>> > Gloszenie niepopularnych pogladow kosztuje.
>> > Czy w zwiazku ze swoimi postawami i opiniami
>> > spotkales sie z objawami ostracyzmu w stosunku
>> > do Twojej osoby?
>> Tu nie chodzi o popularny-niepopularny.
>> Oczywiście, możemy przyjąć, że model MS wkrótce stanie się
>> cywilizacyjnym uzgodnieniem albo będzie powrotem do natury,
> Ja nie postrzegam osobnicka Ender, czy Sender,
> jako konkretnego modelu. To raz.
> A dwa: realizm zycia, na ktory sie powolujesz, predzej czy
> pozniej sam niejako zdecyduje, czy zostana ustalone jedyne
> sluszne i prawem przestrzegane postawy i poglady, czy tez
> niemozliwe mozliwym sie stanie, cokolwiek by to mialo
> znaczyc.
Czynniki kształtujące opinię publiczną tworzą modę i kulturę
masową, a indywidualny odbiorca propagandy albo daje się
zamanipulować, albo "swoje wie". :-)
>> ale powiedz - czy chciałabyś żyć w takim świecie? Albo jeszcze
>> lepiej - chciałabyś żeby w takim świecie, świecie samotników, żyły
>> Twoje dzieci?
> Jak wyzej: zycie samo skoryguje nasze pytania
> i wybierze, do realizacji, model Endera, czy moze Chirona,
> czy Vilar, czy Twoj.
> Ja tu nie mam nic do chcenia lub niechcenia :)
>
> A odpowiadajac na Twoje pytanie:
> Kazdy z nas jest w pewnym stopniu samotnikiem.
oczywiście... :)
> Oraz:
> Kazdy z nas posiada rozne zapotrzebowanie na bliskosc.
> Ze tak powiem.
oczywiście
i co ciekawe: to zapotrzebowanie na bliskość ewoluuje. :-)
> Mnie taki swiat nie bedzie przeszkadzal.
> Domyslam sie, ze Tobie: tak.
>
> I jeszcze:
> Jestem swiadoma ogromnych roznic miedzy postawami
> ludzkimi. W zadnym stopniu nie czuje sie wladna, by
> te postawy zmieniac, choc czesto kusi mnie ich
> ocenianie. Uwazam jednak, ze ocenianie innych, bez
> znajomosci motywow ich dzialania, to nie jest dobry
> pomysl. A przeciez na dobra sprawe, nikogo nie znam
> na tyle, by PRAWIDLOWO ocenic jego pobudki.
>
> :)
Ocenia się po skutkach i konsekwencjach, niekoniecznie
po fakcie gdy mleko wypite a dzban rozbity, ale także przed.
Oceny także są elementem umiejętności wyciągania wniosków,
gdy nie są pieniaczym tendencyjnym orzekaniem, lecz logiczną
konsekwencją przyczynowo-skutkową.
Oczywiście słowa "pieniacze orzekanie" nie dotyczy Twojej
wypowiedzi, kttórą uzasadniasz publikacjami osób do których
masz zaufanie. :-)
pozdrawiam,
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|