Data: 2010-01-16 21:21:11
Temat: Re: Romans - dobre praktyki?
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Przemysław Dębski pisze:
>
>> Gdyby chcieć coś na poważnie w temacie napisać, trzeba by się odnieść
>> do jakichś własnych realnych doświadczeń. Raz że to był by w pewnym
>> sensie ekshibicjonizm, dwa dotyczyło by to życia intymnego osób
>> trzecich - jak najbardziej realnych. Chciała byś by jakiś Twój eks
>> opisywał Twój z nim
>> związek ...
>
> No wiesz... gdyby robił to tak, że tylko ja bym wiedziała, że to o mnie
> i o niego chodzi (a nie cały usenet), to nawet mogłaby to być pouczająca
> lektura - zobaczyć, jak to wyglądało z drugiej strony.
Zakładasz całkowity brak zaangażowania emocjonalnego w to co by
opisywał. Nic dziwnego - bo gadamy o sytuacji hipotetycznej.
Hipotetycznie większość facetów twierdzi że gdyby ich kobita się puściła
nic by ich to nie obeszło. Troszkę to się z reguły jednak zmienia, gdy
zobaczą cień poroża :)
> BTW Nie sądziłam, że to Twoje prawdziwe personalia.
Też ciężko było mi w to uwierzyć, dopóki nie zweryfikowałem tego z
dowodem osobistym.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|