Data: 2007-11-23 19:46:07
Temat: Re: Romans internetowy
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MarlonB" <z...@w...kon> napisał w wiadomości
news:fi6rfa$9lo$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "beataski" <b...@g...com> napisał w wiadomości
> news:1371.0000005a.4746c0ca@newsgate.onet.pl...
> > Jakie są granice romasu internetowego? Czy żonaty/zamężna może flirtowac
> > internetowo tak jak człowiek wolnego stanu? Zanczy móc to sobie może, ale
> > czy
> > może to robic jeśli rani przy tym partnera/partnerkę? Bo jest taki
> > uczciwy/uczciwa, że w tajemnicy to nie może takich rzeczy robić? Czy
> > kilkumiesięczna, codzienna korespondencja (kilka do kilkunastu maili) z
> > osobą
> > płci przeciwnej to już psychicna zdrada? Uwaga, korespondencja z lekkim
> > podtekstem erotycznym, ale tak ogólenie to o niczym.
> >
>
> Szukasz usprawiedliwienia?
>
> Nie rób drugiemu co tobie nie miłe. Wystarczy za odpowiedź?
"Nie rób drugiemu co tobie jest miłe
-bo nie wiadomo czy macie takie same gusta..."
Kisiel
|