« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-03-14 11:52:14
Temat: Re: Rosss...puda - a mnie jst żalPiotr Kieracinski wrote:
(...)
>> normalny człowiek nie przepada za staniem w korkach
> dlatego trzeba budowac nowoczesne drogi :-)
>
Zgadza się, powietrzne :) Smaochody, zwłaszcza traktowane jako transport
towarowy, to spadek po XX wieku. Z racji naszego opóźnienia nie musimy
powielać cudzych błędów. Paliwo będzie coraz droższe i warto pomyśleć
jak zużywać go jak najmniej. Pociąg przewozi dużo więcej towarów niż TIR.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-03-14 11:54:53
Temat: Re: Rosss...puda - a mnie jst żal
"Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl> wrote in message
news:et8olm.27k.1@news.Dziadek.priv.pl...
> Tomasz Lukowski wrote:
>
> ..............................................
> ..............................................
> smak chleba pieczonego na tataraku, grzyby kiszone w glinianych garach,
> kindziuk, prawdziwe soczewiaki, kartacze miod wysysany prosto z plastra i
> popijany
> pachnacym krowami mlekiem i czernine.
> ................................................
> ..................................................
> nostalgicznie
> > Tomek
>
>
>
> Sadysta :-D
> też pamiętam, i to masło które sam ubijałem w maselnicy i ten ciepły chleb
z
> chrupiącą skórką, nawet spanie na piecu (ale to już jak przez sen)
Witam!
Wczoraj upiekłem chleb w automacie, na drożdżach, mleku i maśle, z
dodatkiem kminku i majeranku, pychotka. Muszę kupić czarnuszki (nigela
nigela lub sativa) - chleb jeszcze lepszy...
A mam nową wirówkę do mleka produkcji białoruskiej i ma nakładaną
maselnicę - masło niczym nie różni się od tej z drewnianej (kierzanki - czy
inaczej zwana zależnie od okolic)... Tylko tutaj ludzie krowy przestali
trzymać...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-03-14 12:14:36
Temat: Re: Rosss...puda :-)Aaron wrote:
>>> Biorac pod uwage fakt, ze Ludzie jednak sa
>>> czescia Natury, ja uwazam, ze jednak Ludzie
>>> sa najwazniejszym elementem Natury.
>> Dlaczego?
>>
> Staralem sie jak moglem w swojej poprzedniej odpowiedzi. Powazna
> odpowiedz na Twoje pytanie wymagalaby z pewnoscia conajmniej
> kilkunastu stron maszynopisu i sprawa pasuje raczej do grupy
> filozoficznej, stad powstrzymam sie z dalsza dyskusja na ten temat
> tutaj.
Sprawa wymaga jednego krótkiego zdania i jest natury czysto religijnej.
Nic tu się nie da uzasadnić. Albo się wierzy, że ludzie są
najważniejszym elementem natury, albo się wierzy, że tak nie jest.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-03-14 12:31:36
Temat: Re: Rosss...puda - a mnie jst żal----- Original Message -----
From: "Dziadek" <dziadunio_1@USUN_TOpoczta.onet.pl>
>
> Sadysta :-D
> też pamiętam, i to masło które sam ubijałem w maselnicy i ten ciepły chleb
> z
> chrupiącą skórką, nawet spanie na piecu (ale to już jak przez sen)
Na piecu tez juz nie spalem choc byl wielki, zajmujacy polowe kuchni ale
graciarnia na nim byla okrutna :-) natomiast jeszcze czuje przyjemne cieplo
leniuchy ( w niektorych stronach chyba sie ja nazywa lepka) tzn kaflowej,
cieplej lawki obok pieca na ktorej milo bylo przysiasc jak sie zmarznietym
do domu wracalo :-)
Spalem za to na sianie nad obora i stajnia i jakos nie pamietam zeby mi
przeszkadzaly zapachy z dolu. Pamietam za to i zapach tego siana i
swierszcze. No ale wtedy alegie na pylki i roztocza nie byly jeszcze modne
:-)
A co do sadyzmu. Chyba to nie tylko kwestia faktow, to co wiecej.
probowalem np odtworzyc ten smak cieplego razowca z gruba skora ale nawet
posmarowany dobrym maslem, oblozony dobrym, swiezym bialym serem, polany
obficie miodem jakos niechce smakowac tak jak tamten :-) Przyszla mi na mysl
jeszcze kiszka ziemniaczana zapiekana na rumiano w grubych wieprzowych
jelitach, pelna kawalkow wcale nie chudego boczku, pieprzna z wyrazna nuta
cebuli, odzmazana potem w grubych plastrach i co dziwniejsze popijana dosc
slodka kawa zbozowa z mlekiem :-)
> --
> Pozdrawiam ciepło
> Dziadek
ja takze Dziadku
tym razem moze nawet nie tyle ze smutkiem co z wdziecznoscia za to ze molgem
dotykac tych klimatow, smakow, dzwiekow, zapachow. Tylu przeciez ludzi nigdy
ich juz nie dotknie...
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-03-14 13:09:22
Temat: Re: Rosss...puda :-)Michal Misiurewicz napisał(a):
> Sprawa wymaga jednego krótkiego zdania i jest natury czysto religijnej.
A jakaż to religia pozwala się tak wywyższać?
--
richo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-03-14 13:18:08
Temat: Re: Rosss...puda :-)> > Sprawa wymaga jednego krótkiego zdania i jest natury czysto religijnej.
>
> A jakaż to religia pozwala się tak wywyższać?
Islam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2007-03-14 14:14:41
Temat: Re: Rosss...puda :-)
----- Original Message -----
From: "boletus" <b...@o...pl>
>> > Sprawa wymaga jednego krótkiego zdania i jest natury czysto religijnej.
>>
>> A jakaż to religia pozwala się tak wywyższać?
>
> Islam
>
:-) O ile wiem to takze w wierzeniach inkow czlowiek zajmuje bardziej
eksponowane miejsce niz inne skladniki ziemskiej rzeczywistosci
pzrd Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2007-03-14 15:16:01
Temat: Re: Rosss...puda :-)richo nazca wrote:
>> Sprawa wymaga jednego krótkiego zdania i jest natury czysto religijnej.
>
> A jakaż to religia pozwala się tak wywyższać?
Każda.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2007-03-14 15:38:26
Temat: Re: Rosss...puda - a mnie jst żalTomasz Lukowski wrote:
.............................................
............................................
> Spalem za to na sianie nad obora i stajnia i jakos nie pamietam zeby
> mi przeszkadzaly zapachy z dolu. Pamietam za to i zapach tego siana i
> swierszcze. No ale wtedy alegie na pylki i roztocza nie byly jeszcze
> modne :-)
Tak, spanie na sianie to duża przyjemność i wrażenie, ciemność, jakieś
tajemnicze odgłosy, szelest i ten zapach.
> A co do sadyzmu. Chyba to nie tylko kwestia faktow,
...........................................
Przyszla mi na mysl jeszcze kiszka ziemniaczana zapiekana na
> rumiano w grubych wieprzowych jelitach, pelna kawalkow wcale nie
> chudego boczku, pieprzna z wyrazna nuta cebuli, odzmazana potem w
> grubych plastrach i co dziwniejsze popijana dosc slodka kawa zbozowa
> z mlekiem :-)
> ja takze Dziadku
Tomek
Kiszka ziemniaczana, Mama ją i potem robiła, już na ziemiach Odzyskanych,
była wyborna. Próbuję ją robić od czasu do czasu ale to nie to, i kiszka nie
ta i boczek nie ten i wszystko nie to.... Lepiej już udają mi się bliny -
tak nazywaliśmy nie te niby prawdziwe - mączne, tylko dzisiejsze placki
ziemniaczane. Robię je smażąc na sucho prawie a potem dusi się w piekarniku
godzinę polewane odpowiednim "sosem" - tłuszczem, bije po łapach dzieci co w
międzyczasie skuszone zapachem próbują coś, przed czasem wyciągnąć :-D
Ech dość tego bo nas z ogrodów wyrzucą :-D
--
Pozdrawiam ciepło
Dziadek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2007-03-14 15:57:52
Temat: Re: Rosss...puda :-)Koala wrote:
>> Nie znam tego Profesora ale takie łatwe i szybkie zanegowanie jego
>> 40-letniego dorobku jest porażające, gdyby chodziło o politologa albo
>> specjalistę od ekonomii politycznej to bym jeszcze zrozumiał, ale
>> biologa?
>> Pzdr,
>> A.
>>
> Nie wiem jak Tobie, ale mi latwo przychodzi negowanie wiekszosci
> argumentow, ze czlowiek ingerujac w srodowisko naturalne pomaga jemu.
a człowiek nie jest częścią środowiska?
jak malpa zdewstuje palmę obrywając orzechy to jest OK, ale jak człowiek
zrobi tame na rzece to NIE jest OK?
weź mi to rozrysuj.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |