Vilar wrote:
>
> Użytkownik "zazolty" <r...@x...op.pl> napisał w wiadomości
> news:inpkg5$4p9$1@news.onet.pl...
>
>> No i kolejna prowokacja ze strony Rosjan wymierzona
>> w polskie słabości.
>> Na podmienionej tablicy brakuje informacji o tym, że katastrofa
>> wydarzyła się w kontekście uroczystości upamiętniajacych zbrodnię
>> katyńską. Katyń wykreślony.
>
>
> Mnie w tej całej polemice i dyskusjach brakuje zdroworozsądkowej oceny
> wysokiego stopnia prowokacyjności pierwszego tekstu. Czy ktoś go w ogóle
> czytał?
> Osobiście odebrałam go jako wysoce niestosowny, wręcz niekulturalny. I
> wcale nie dziwię się Rosjanom, że tablice zmienili. Wręcz czapki z głów,
> że nie zrobili z tego powodu afery.
>
> Ciekawa jestem, co by działo się w Polsce, gdyby np. Steinbach (a to ten
> sam sort polityków, co PiS - ultra konserwa) wmurowała np. we Wrocławiu
> tablicę "pamięci wszystkich wypędzonych" - tej samej klasy prowokacja.
> Już słyszę te oburzone gulgoty.
>
> MK
>
Na tej /starej/ tablicy nie byli wskazani sprawcy ludobójstwa.
Tablica nie zawierała żadnych nieprawdziwych ani tendencyjnych
informacji. Wszystkie fakty były zgodne z prawdą. IMHO działania
obliczone na przemyślaną, zaplanowaną likwidację inteligencji danego
narodu są ludobójstwem.

Jedynie fakt montowania napisów z pominięciem "drogi służbowej" -bez
uzgodnienia z ichnimi władzami na ruskim kamieniu i na ruskiej ziemi
wydaje się tu świadczyć o grubym braku taktu ludzi ją montujących.

Jeśli jednak tablica wisiała, będąc tolerowaną "samowolką budowlaną" do
czasu przyjazdu oficjeli, oznacza to, że przynajmniej część rosjan jest
w stanie zaakceptować PRAWDĘ zawartą na tej tablicy.

I oznacza też, że ta ważniejsza część nie zamierza tej prawdy uczynic
powszechnie akceptowaną.

pozdrawiam
vonBraun