Data: 2011-04-12 09:42:06
Temat: Re: Rosyjska pułapka
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:io14q7$hb1$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-04-12 00:50, vonBraun pisze:
>> Chodzi mi jednak o to, że sądząc z momentu usunięcia tablicy, są "ruskie"
>> i "ruskie". W zasadzie na szczeblu lokalnym wszystko im jedno, ale gdy
>> przyjeżdża "inspekcja" z Moskwy wszystko musi byc wysprzątane.
>
> Jest jeszcze taka możliwość, że wcześniej nikt się specjalnie nie
> interesował tą tablicą, zanim nie zaczęli się szykować do przyjęcia
> oficjeli. U nas w podobnej sytuacji natychmiast zebrałaby się grupka
> niezadowolonych manifestantów. ;)
Nie. Ruscy napierdzielali polski MSZ od momentu powieszenia tablicy, chcieli
sie dogadac i czekali do ostatniego mozliwego momentu. MSZ probowal dogadac
sie z "wdowami", ale wiadomo jak sie z czescia z nich nimi gada, zwlaszcza z
tymi skrajnie antyrosyjskimi. Wladze Smolenska byly zesrane na mysl, ze
prezydent Rosji zobaczy "ludobojstwo" gdy bedzie skladal kwiaty.
> BTW Dzisiaj w Jedynce Kuźniar mówił, że zbrodnia katyńska nie jest
> ludobójstwem w rozumieniu przyjętym przez konwencję międzynarodową.
No i tu jest naciagactwo uprawiane przez kazda ze stron. Wiadomo, ze
ludobojstwo z definicji jest ograniczone do konkretnej nacji, ale polskie
(przedwojenne) prawo, za Polakow uznawalo wszystkich obywateli Polski, nie
tylko tych z narodowoscia polska. Z drugiej strony wiadomo, ze Stalin
przeciez nie celowal np. w Zydow, tylko w polskie wojsko, polska
inteligencje.
>> Ale za to - w efekcie byliśmy świadkami milczącego, historycznego ;-)
>> porozumienia pomiędzy prezydentem Komorowskim i Miediediewem wyrażającym
>> sie w akcie złożenia kwiatów pod BRZOZĄ.
>
> Marna pociecha, tym bardziej że Miedwiediew faktycznie milczał.
Eno, udalo sie wybrnac. A nie jest to latwe, podczas gdy ma sie na pokladzie
opcje polityczna, skoncetrowana na upokarzaniu zarowno konkurencji krajowej,
jak i wszystkich sasiadow na scenie miedzynarodowej.
|