Data: 2004-10-02 19:52:26
Temat: Re: Roundap na drzewa
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "JerzyN" <N...@m...pl> napisał w wiadomości
news:cjn0hd$t64$1@atlantis.news.tpi.pl...
.
| Zdaje się, że J.K. odrobinę przesadza, trafił na głupoli sasiadów i
| urzedników lub naprawdę nie rozumie co w ramach tej ustawy mozna a czego
| nie można.
Na takich głupoli sąsiadów to ja też trafiłam! Myślisz, że to takie rzadkie?
Nie dadzą obciąć jednej gałęzi albo skrócić drzewa, a to, że ja przez te
^%^&% drzewa nie mam u siebie wody, albo że muszę sprzątać bez przerwy
liście, okwiatki, kwiaty etc. to nie dociera. Bronią tych drzew dopóty,
dopóki im piwnic nie zaleje. Wtedy jest wielki płacz.
| Głównie idzie o to aby wycinki były kontrolowane przez urząd i aby
| zapłacić za wniosek, decyzję czy wycięcie drzew i krzewów.
| A zabronione jest samowolne wycinanie ale drzew i krzewów starszych niz
| 5 lat.
Wiesz, ale mnie po prostu szlag trafia na takie regulacje prawne. Mogę je
zrozumieć w stosunku do drzew objętych nadzorem konserwatorskim, czy też
jakichś super starych i cennych okazów. Ale jeśli na _własnym_ terenie
posadziłam paręnaście lat temu drzewo ozdobne, które się nie sprawdziło, to
czemu muszę zabiegać o zezwolenie czapkując jaśnie państwu urzędnikom?
Pozdrawiam, Basia.
|