Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!not-for-mail
From: Aneta Reluga <a...@p...pl.invalid>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: Róz w kremie. Perfumy orientalno-pudrowe.
Date: Thu, 20 Oct 2005 19:28:10 +0000 (UTC)
Organization: Utrwalacz Marki
Lines: 45
Sender: Aneta Reluga <a...@h...pl>
Message-ID: <dj8r4a$q4$1@news.agh.edu.pl>
References: <dj4u4h$1h6$1@inews.gazeta.pl> <dj6a2b$ov4$1@news.agh.edu.pl>
<dj7rui$i78$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: hell.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.agh.edu.pl 1129836490 836 149.156.96.35 (20 Oct 2005 19:28:10 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Oct 2005 19:28:10 +0000 (UTC)
X-File: No such file or directory
X-Motto: Wszystkie grzyby są jadalne... ale niektóre tylko jeden raz
User-Agent: tin/1.7.10-20050815 ("Grimsay") (UNIX) (Linux/2.6.8-2-686-smp (i686))
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:124995
Ukryj nagłówki
Jedyna w swoim rodzaju osoba, chcąca być znana jako Sowa,
napisała w wiadomości <dj7rui$i78$1@inews.gazeta.pl>:
[...]
> > Zapachy, balsamy, kremy, płyny do kąpieli Tesori d'Oriente.
> > Niestety dostępne tylko na Esentii, w sklepie ich jeszcze
> Ooo, bardzo zachęcająco to wygląda i może faktycznie wcale nie chcę
> kolejnych perfum tylko taki płyn i krem? :-)
No to najtaniej będzie ryzykować z fluidem do ciała :) Zapach
utrzymuje się (na mnie) wręcz nieprzyzwoicie długo, aplikator
(kranik jak do mydła w płynie) wygodny, a dodatkową zaletą
jest to, że nie zostawia na skórze żadnych lepkich ani tłustych
śladów. Jak ja tego nie znoszę, u mnie jakieś 90% kremów
do rąk i balsamów do ciała ulega dyskwalifikacji tylko
z tego powodu.
> No szkoda że nie mam jak obwąchać, chyba po prostu zrobię to czego nie
> cierpię i faktycznie kupię w ciemno na próbę przy najbliższej okazji
> nawiedzenia Esentii z zamiarem zakupu glinki. :-)
Ciekawe, czy mają jakieś próbki.
Swoją drogą opis tych zapachów przypomina "mięsiste basy" audiofila
i w moim odczuciu nieco rozmija się ze stanem faktycznym. Na
przykład, Kyfi jest ziołowy i orzeźwiający, a nie słodki; w opisie
Lotosu brak informacji, że jest też intensywnie kwiatowy (wchodzący
w nutę kwiatu robinii); Jaśmin jest bardziej chyprowy, niż słodki.
Mam jeszcze Ambrę, która u mnie bardzo ładnie się rozwija (niestety
niedostępna jako fluid) i Mirrę, która charakterem przypomina
nieco "Casmir" Choparda, ale jest bardziej "dzienna". Białe piżmo
w drodze.
> Może zainteresuje Cię w odwecie ta strona:
> http://www.salex.com.pl/oferta/index.php?cPath=14
A, dziękuję, dziękuję, na GreenLand już łakomie łypałam na
Esentii, ale Tesori wygrało i przynajmniej teraz uczciwie mogę
powiedzieć, że to moje odkrycie i z rąk go nie wypuszczę :)
Jasne, że obadam.
An.
--
< aneta @ hell:pl ~~~~ - o, kropki mi pączkują, jak miło >
< http://hell:pl/aneta/ ::strona:: ... >
|