Data: 2003-10-19 09:45:13
Temat: Re: Rozjaśnianie włosów
Od: "marek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
najlepiej nie mieć włosów
Użytkownik "Kasia Lomanczyk" <k...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:bmr9cu$d5u$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Joannka" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:bmpddj$rvr$1@opal.futuro.pl...
> > "Z natury" jestem ciemna blondynka. W ciagu ostatnich kilku lat
regularnie
> > uzywalam szamponu koloryzujacego Palette (kasztan, braz, czekolada).
> > Efekt jest teraz taki, ze koncowki moich wlosow sa niemal czarne.
> >
> > Chcialabym teraz wrocic do swojego naturalnego koloru, albo chociaz
> > zlikwidowac te czern.
> >
> > Poradzcie, prosze, jak to zrobic, zeby nie zniszczyc za bardzo wlosow i
> zeby
> > uzyskac kolor, ktory nie bedzie przypominal wyblaklego przescieradla.
> >
> > A moze znacie jakiegos ludzkiego fryzjera w Trojmiescie, ktoremu
moglabym
> > oddac we wladanie wlasna glowe? ;-)
>
> Ja mam podobny problem. Od lat farbuję włosy na czarno, w sumie nie są
> zniszczone ale chciałabym wrócić do swojego koloru (średni brąz ze
złotawym
> odcieniem). Swego czasu eksperymentowałam z dekoloryzatorem L'Oreal -
efekt
> był STRASZNY (broń Boże nie próbuj!). Skutkiem były włosy od żółtych przy
> samej głowie do wyblakłoczarnych na końcówkach, oczywiście poprzez
> pomarańcz, czerwień (skąd ona, nie mam pojęcia...) i wszelkie możliwe
> odcienie brązu.
> Jak mnie znajomi zobaczyli, to najpierw zamilkli, a potem powiedzieli:
> "Wiesz, Kasia, w sumie dobrze że jest zima, będziesz mogła chodzić w
czapce"
> ;) Ostatecznie po miesiącu męczarni zafarbowałam z powrotem na czarno. Nie
> zrobiłam tego od razu, bo się bałam że po takiej czarnej serii zabiegów
> spłuczę włosy razem z farbą. Rok zajęło mi odrestaurowanie ich po
> zniszczeniach.
> Chyba nie ma sensowniejszej metody jak farbowanie na coraz to jaśniejsze
> brązy, jak się zrobi już jakiś w miarę brąz to pasemka itepe. Ale to
będzie
> trwało całe lata... :(
>
>
>
|