Data: 2001-11-12 12:35:49
Temat: Re: Rozladowanie emocji
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dla mnie 'idealna klótnia' to taka,
Dla mnie podobnie
> IMO spokój jako reakcja na wzburzenie drugiej strony to zle rozwiazanie,
bo
> najczesciej tylko podsyca jej wzburzenie
Jasne!
Tylko jest jeszcze jedna strona medalu, ktora pokazal mariuszbober@....
Osoba "zaczepiajaca" sama ma problem wiec prowokuje awanturke.
Nie jest to zle, po to wlasnie pozwala na "wstrzasik",
ktory ozywi uklad, pod warunkiem,
ze "spokojny" umie/ma ochote/potrafi *zrozumiec*
sens klotni takiego "wrzaskuna/zaczepiacza".
Oczywiscie jesli nie -jak piszesz- moze byc zle,
ale wina nie jest jednoznacznie po stronie milczka.
Milczek widzi, ze jest ok i nagle ... ni z tego-nizowego...
widzi gore zarzutow na siebie skierowana
i ... jest oslupialy, bo nie wie o co chodzi!
"Zaczepiacz" musi tez starac sie troche naprowadzic
"spokojnego", o co mu chodzi w klotni, ze o rozwiazanie,
a nie tylo atak i zniszczenie "spokojnego" (bo tak widzi to milczek)
(Marcin Datura:)
> A moze ta "spokojna"
> ze stron powinna zrozumiec czym jest takie spiecie i powinna sie tego
nauczyc?
"Powinna", ale...
Jesli bylem milczkiem, to jest ok, a tu nagle.... wodospad zarzutow i to
bezsensownych,
w dodatku jeszcze "zlosliwe szpile".
I staram sie zalagodzic, a tu ... jeszcze gorzej!
I jak ja twedy mam zrozumiec, ze chodzi "tylko"
o rozladowanie emocji? :-)
A najlepsze, jak zaaplikuje tez "zlosliwa szpile" (w obronie, bo juz nie
moge wytrzymac),
to ... atakujacy obrazony! :-),
bo nie o to chodzilo, chodzilo przeciez "tylko" o rozladowanie emocji. :-)
Trudne to wszystko.
Chcialem tylko wzmocnic troche strone "milczka". :-)
Zdrufka, Duch
|