Data: 2008-04-08 06:58:28
Temat: Re: Rozłąka, jak sobie z nią radzić?
Od: Karol Y <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A nie myślałeś by jechać za nią? Przenieść się do innego miasta, tak jak i
> ona? Wtedy nie będziecie całkiem oddzielnie, prawda? Nawet można wynająć
> wspólnie tę samą stancję. Oczywiście musiałbyś zorganizować sobie
> przeniesienie swoich studiów, jeśli się da.
>
> Tak, myślałeś o tym, tylko jak piszesz wydaje ci się to zbyt trudne. Skoro
> za trudne, to zapomnij o niej. Widać nie jest dla Ciebie.
O i to jest motywujące :)
"Za trudne" to poza tym za mocne słowo i tak bym przecież nie usiadł z
założonymi rękami i rozpaczał, tylko jak co, będzie się myślało co
zrobić dalej.
Ale skoro się przenieść to musiałbym tam znaleźć prace i przypuszczam
zmienić tok studiów na zaoczne/wieczorowe. Tutaj mam o tyle lepiej, że
wydatki sporo mniejsze i pracuje w weekendy. A orientacyjnie,
wynajmowanie czegoś taniego i utrzymanie się w Warszawie ile może
kosztować? Już nie liczę studiów, bo to swoją drogą.
|