Data: 2022-05-23 08:52:27
Temat: Re: Rozmowa z kurierem.
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL <i...@g...pl> wrote:
> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
>> sobota, 21 maja 2022 o 11:37:07 UTC+2 XL napisał(a):
>>> FEniks <x...@p...fm> wrote:
>>>> W dniu 20.05.2022 o 14:05, FEniks pisze:
>>>>>
>>>>> Ale z ciebie obłudnica!
>>>>
>>>>
>>>> To oczywiście nie znaczy, że jestem jakoś szczególnie zaskoczona. ;-)
>>>>
>>>>
>>> Nie możesz być. Pilnujesz przecież obranego kursu - gdybyś uznała moje
>>> wpisy za prawdę, musiałabyś zmienić kurs.
>>> Opisana sytuacja jest prawdziwa. NIGDY nie kłamię - w życiu ani w necie.
>>> Napisałam prawdę o tym, że się nie zaszczepiłam na kowid, i potem nawet o
>>> tym, że ciężko się rozchorowałam, o mało nie umarłam i to mogło być
>>> spowodowane kowidem. A ty nawet temu zaprzeczasz, w czym jesteś tragicznie
>>> niekonsekwentna, bo przecież pasuję w tym idealnie do waszej kowidiańskiej
>>> koncepcji ,,niezaszczepieni umrą"!
>>> Bardzo się boisz prawdy. Reprezentujesz kowidiańskie foliarstwo przeciw
>>> prawdzie, bo prawda demontuje twoją staranną układankę i sztucznie
>>> podsycane propagandą poczucie bezpieczeństwa. Nie, nie jesteś bezpieczna
>>> dzięki szczepionce. Nikt nie jest.
>>>
>>> Takie permanentne posądzanie mnie o kłamstwa jest też zwyczajnie chamskie,
>>> ale tu nie jestem ,,jakoś szczególnie zaskoczona" - przecież widziałam cię
>>> zbyt krótko, by przebić się przez powłokę prezentowanych pozorów. Dopiero
>>> twoje lata bytności tutaj odsłoniły PRAWDĘ - jesteś chamska i konsekwentna
>>> w dowalaniu tym, o których WIESZ, ŻE NIE KŁAMIĄ - bo ta cecha budzi twoje
>>> kompleksy, czujesz się gorsza, a ty bardzo nie lubisz tej świadomości.
>>> Smutne. A przecież po prostu możesz PRZESTAĆ KŁAMAĆ i wtedy staniesz się mi
>>> równa. To nic nie kosztuje, a znika kłopot z pamiętaniem, jaką wersję się
>>> komu opowiedziało. Lata temu (poznając MŚK) świadomie i z rozmysłem weszłam
>>> na tę słuszną drogę. Szczerze każdemu życzę takiej przemiany i przekonania,
>>> że jest możliwa tak po prostu, jak rzucenie palenia w jeden dzień (znam
>>> takie osoby). Daje też swoiste poczucie wyższości nad innymi, które jest
>>> zawsze bardzo przyjemne, ale tylko ten jego rodzaj nie generuje poczucia
>>> winy i nie wymaga korekty :)
>>
>> Prawda jest taka, że nigdy do końca nie wiadomo.
>> Przedstawiano oficjalne wyniki badań, ale z tym to różnie jest.
>> Z kolei przeciwnicy twierdzą, że skuteczność szczepionek jest słaba.
>> Ja tam się szczepiłem i raczej nie mam jakichś nowych specjalnych
>> objawów, oprócz tego, co zwykle i tak.
>> Ale to za mało, coby komuś z pewnością zarekomendować.
>> No chyba, że musi mu coś do załatwienia czegoś w papierach się zgadzać, wtedy
raczej musi.
>> Ale to nie względy czysto zdrowotne, a uczynienie zadość formalnościom
biurokracji.
>> Która razem ze swoim sanitaryzmem od wieków, głównie w Europie - gra swoją rólkę.
>> Buntować się otwarcie? nie ma sensu, Wallenrodyzm, w takich
>> okolicznościach przyrody i nie tylko - jest lepszą opcją.
>>
>
> Nie buntuję się otwarcie - nie organizuję protestów ani nie biorę w nich
> udziału, bo protesty to puszczanie cennej energii (psychicznej i fizycznej
> oraz życiowej) w tzw. gwizdek: nikt poza protestującymi nie przejmuje się
> ich protestami, z rządem i Panem Bogiem włącznie.
> Buntuję się biernie - piszę co myślę, a w realu oficjalnie milczę, po
> prostu robiąc TO, CO UWAŻAM (czasem oznacza to właśnie nie-robienie
> czegoś). Wallenrodyzm to nie jest, ale skuteczne jest bardziej. Jestem
> zwoleniczką pietrzakowizmu, czyli metody ,,RÓBMY SWOJE". I jak widać po
> efektach bardzo wiele osób wokoło mnie przyjęło tę metodę, bez ogładzania
> wszem i wobec swoich poglądów, wieszania ich na płocie i prowokacyjnego
> umieszczania na transparencie.
> Metoda ta, stosowana przez odpowiednio liczną populację, jest najbardziej
> efektywna (wszędzie z wyjątkiem Chin i Rosji), czego dowodem jest choćby
> sytuacja w Polsce, gdzie nie pozwoliśmy i nigdy nie pozwolimy na taki cyrk,
> jaki właśnie wyprawia się z ludźmi w wielkich miastach Chin. ?
>
> PS. Poniżej linkuję ciekawy artykuł ? Propaganda - karma dla potulnych
> idiotów - przykładowe propagandowe mieszanie w mózgownicy łyżką od zupy vel
> zawracanie Wisły kijem, standardowo stosowane wobec pozostałej części
> populacji, czyli tej nierobiącej SWOJEGO, lecz robiącej to, co ktoś im
> każe, niepotrzebującej niczego WIEDZIEĆ NAPRAWDĘ, bazującej bezgranicznie
> ufnie na słownym bełkocie propagandy, tak skonstruowanym, aby
> niewyjaśniając niczego, wywołać u pytającego poczucie OTRZYMANIA RZETELNEJ
> INFORMACJI. Metoda to podstawowa, stosowana w całej propagandzie: mówić
> ludziom dużo, nie powiedzieć niczego, zlikwidować ich wątpliwości w
> zarodku:
>
> https://opieka.farm/wyjasniamy/dlaczego-nie-bada-sie
-poziomu-przeciwcial-u-ozdrowiencow-przed-szczepieni
em/
No i jeszcze, bardzo ważne!!!
????????????
W całym powyższym linku pierwsze i jedyne godne uwagi zdanko to:
,,NIE USTALONO, jaka powinna być optymalna wartość przeciwciał pozwalająca
na zminimalizowanie ryzyka przed ponownym zachorowaniem."
I już po ,,informacji", obywatelu - dalej możesz już nie czytać, dalej jest
tylko pitolenie i tzw. pieprzenie kotka za pom. młotka ?
A przecież optymalna wartość przeciwciał to NAJWAŻNIEJSZA I PIERWSZA RZECZ
ze wszystkiego, co powinno zostać ,,ustalone", jeśli rzeczywiście ktokolwiek
ma mówić poważnie o pandemii kowid!!!
Wszak choruje MNIEJSZOŚĆ - czyli WIĘKSZOŚĆ jest odporna!!!
Stąd właśnie wzięło się pokrętne pojęcie ,,bezobjawowych" w tej całej
kowidościemie (a raczej kowidoAFERZE), bo pozwala zlikwidować kategorię
ODPORNYCH i problem odporności OSOBNICZEJ.?
No coś tam gdzieś tam i niechetnie się o odporności osobniczej wspomina,
ale generalnie, obywatelu, masz myśleć o niej jako o MARGINESIE.
,,Nie ustalono", a raczej NIE CHCIANO USTALIĆ lub NIE CHCIANO UJAWNIĆ.
Albowiem gdyby ta wielkość była ,,ustalona"/jawna, byłaby do laboratoryjnego
indywidualnego stwierdzenia u większości ludzi PRZED SZCZEPIENIEM i dzięki
niej w dużej masie mieliby oni w ręku argument i dowód, że NIE POTRZEBUJĄ
SZPRYCY.
A przecież szprycę mają docelowo przyjąć WSZYSCY, bez względu na poziom
odporności, TRZEBA CZY NIE TRZEBA! I O TO BIEGA ?
>
> Iście diabelski to tekst, wywołujący przy próbie przebrnięcia ,,mgłę
> mozgową" u przeciętnego czytelnika. Czytelnik taki pasuje po pierwszych
> kilkunastu zdaniach, stwierdzając, że skoro ,,wyjaśnienie" jest tak
> zawikłane, to niechybnie jest bardzo mądre, no i skoro ktoś włożył w nie
> tak dużo wysilku, aby go uspokoić i zaspokoić merytorycznie, to jest wręcz
> MORALNIE zobowiązany zaufać piszącemu bez głębszego wnikania w sens jego
> wypocin i awansem przyjąć jego ,,wyjaśnienie" za przekonujące - zwłaszcza
> że BARDZO CHCE SIĘ BYĆ PRZEKONANYM ?
J.w.
--
XL
Polish Lvov forever!
|