Data: 2009-10-24 21:14:59
Temat: Re: Rozmowy aniołów
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 24 Oct 2009 23:10:03 +0200, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 22:49:45 +0200, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 22:40:15 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 22:33:22 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Sat, 24 Oct 2009 13:28:11 -0700 (PDT), Hanka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> On 24 Paź, 21:41, XL <i...@g...pl> wrote:
>>>>>>>>> Chiron napisał(a):
>>>>>>>>>>> Patrz pani, a ja czytając Twoje posty często sobie powtarzam: ta Hanka to
>>>>>>>>>>> jakaś taka nierealna:-)
>>>>>>>>>> Pisze tak, aby większości pasowało. To wlasnie jest w niej nierealne -
>>>>>>>>> W rozsmieszaniu mnie nie masz rownych :)
>>>>>>>>> I to jest jak najbardziej realne.
>>>>>>>> Czasem i z siebie dobrze jest się pośmiać.
>>>>>>> I kto to mówi?
>>>>>> Bardzo Smutna Osoba :-D
>>>>> Trochę już Cię z Usenetu znam, jeszcze nie widziałam, jak śmiejesz się z
>>>>> siebie.
>>>> To poznaj mnie lepiej :-)
>>> To zaśmiej się w końcu z siebie, jak będzie ku temu okazja.
>>
>> Nie raz i nie dwa to już robiłam - kiedy było warto; jam nie małpa, na
>> zawołanie śmiać się nie potrafię, a skoro nie zauwazyłaś ani razu, to
>> znaczy faktycznie znasz mnie za mało.
>
> Ku temu okazja, czyli nie na zawołanie, a odnośnie do sytuacji.
Ktoś, kto prawie nie robi błędów w życiu, to i nie ma za bardzo z czego się
śmiać. Skutkiem tego trzeba długo czekać, aż się znowu sam z siebie
zaśmieje :-)
--
Ikselka.
|