Data: 2002-03-05 12:47:58
Temat: Re: Rozmowy .itp
Od: "Edycia" <e...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"aRt" <a...@K...russia>
> No ja juz nie wiem, czy mozna byc zazdrosnym o takie pierdoly?
A mozna, mozna.
Zwlaszcza, jak kobieta nie wie, o czym rozmawiasz, jak czesto, z kim itp.
Mysle, ze jak posadzisz ja na kilka sesji kolo siebie i ona wezmie czesciowy
udzial w rozmowach, to ta jej zazdrosc/ciekawosc moze przejsc jak reka
odjal, zwlaszcza, jesli kompy jej nie interesuja.
Mysle, ze ona nie jest pewna, czy sobie nie szukasz, w pewnym sensie,
zastepstwa. Widzi, ze rozmawiasz z innymi ludzmi (kobietami!) podczas jej
nieobecnosci. IMHO to naturalne, ze odzywa sie w niej zazdrosc wywolana
przez niepewnosc.
W kazdym razie u mnie by sie odezwala! :)
Ale od tego mamy jezyk i umiejetosc skladania zdan, zeby sobie te rzeczy
wyjasnic, nieprawdaz?
--
Pozdrawiam,
Edycia
|