Data: 2005-05-04 13:56:14
Temat: Re: Rozmowy o ... - sentencja.
Od: "eTaTa" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asmodeusz Demon" <a...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:d5a8c9$k16$1@inews.gazeta.pl...
> Redart <r...@o...pl> napisał(a):
>
> > Jeśli chcemy odpowiedzialnie
> > mówić o odpowiedzialności
> > to nie mówmy o Bogu.
> >
> >
> > Fajne, nie ;) ?
>
> no fajne ale opowiedź wymaga pytania.
> Bóg jest nie najgorszą hipotezą na istnienie czegość na co trzeba
> odpowiedzieć odpowiedzialnością.
>
Łoł! I jak to realizujesz?
ett
Powinno być wysłane _już.
Ale przyjmijmy konstrukcję inną.
"Wierzę w nie istnienie Boga."
Tu, argumenty.
Więc scholastycznie...
Ogólnie, materialność - byt,
niematerialność - niebyt?
Łatwe.
No to, popatrzmy.
"Nie znoszę kurestwa"
Czyli wszystkiego co reprezentuje.
W tym "Dobrej nowiny",
bo...
i już wiemy - bo co widać i czuć to oczywistość.
A konstrukcja.
"Wybrani"
Nie dopuszcza.
Więc...
Konstrukcja.
"jestem jaki jestem" - przekłada się na ...
Więc jeszcze raz.
Miejsce pobytu - złe.
Nie dbanie o feng shui - złe.
Percepcja - zła.
Matrix niepojęty - kiszka.
Kiszka, jest dobra _ na talerzu.
etc.
czyli, zbierz "dupę w troki", vel.spręż się!
zdrówki ett
A jeszcze opowiem o Gizie.
Jest piękna i niezbędna!
Ale, liczmy na tych, co wytrwali i dziś,
mogą pokombinować czy nam pomóc,
jak i kiedy.
|