Data: 2002-09-14 06:19:27
Temat: Re: Rozsądek i opanowanie
Od: "Vesemir" <v...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marsel <M...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:M...@n...onet.pl...
> w art. <altill$l41$1@news.tpi.pl>,
> > Chciałbym dodać że zaczynam myśleć poważnie o medytacji.
> > Niedługo sytuacja życiowa zmusi mnie do czegoś co moze być dla mnie
bardzo
> > ciężkie, czuję to, już sam smak zapowiedzi tego mi się nie podoba. Może
z
> > tego powodu spac nocami nie mogę i mam złe sny? Z reguły gdy człowiek
> > doznaje uczucia którego nie moze opanować ani nie może go wyzwolić,
wtedy
> > ucieka jak najdalej, ale o to chodzi że ja nie chcę uciekać. Boję się że
> > sprawy przybiorą dla mnie niekorzystny obrót a ja się wplącze uczuciowo
w
> > rzecz, do której nie mam ani prawa, ani możliwości aspirować. Wiem że
> > jeszcze nie jest za późno.
>
> jestes wciazy?
Jako mężczyzna raczej nie :)
Ale sprawdzę i się upewnię ;)
Vese
|