Data: 2003-12-01 12:20:26
Temat: Re: Rozum i uroda.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Bacha" <b...@p...onet.pl>
news:bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl...
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że
> rozum i uroda na ogół nie idą w parze. Czy u jego podłoża nie
> leży czasami psychologiczna reguła kompensacji? Zauważono
> bowiem, że deficyt jednej cechy natura kompensuje
> nadprzeciętnością innej. Ot chociażby fakt, że np. niewidomi
> mają zwykle bardzo wyostrzone pozostałe czynne zmysły, głusi
> są na ogół bardzo spostrzegawczy wzrokowo, durnie są sprytni
> itp.
> Ubarwię facecją. ;)
> Pewna prześliczna początkująca gwiazdka kina, pisze do
> uznanego, genialnego choć szpetnego naukowca:
> "Szanowny Panie. Uważam, że powinniśmy się pobrać.
> Proszę sobie wyobrazić nasze dzieci, które odziedziczą moją
> urodę i pański umysł. Sądzę, że jesteśmy to winni ludzkości".
> Geniusz odpisuje niezwłocznie:
> "Szanowna Pani. Jetem kategorycznie przeciwny. Proszę sobie
> wyobrazić nasze dzieci, które odziedziczą moją urodę i na
> dodatek Pani umysł. Nie czyńmy tego ludzkości".
>
> Bacha.
"Geniusz" z facecji to palant. Prawdziwy geniusz nie zrezygnował
by z szansy osobistego zapoznania osoby która deklaruje mu
swoje 'oddanie' ;)
W temacie: "Rozum i uroda."
Potoczny obiegowy stereotyp "o tym, że rozum i uroda na ogół nie
idą w parze" -- zawiera zwrot "na_ogół" który podkreśla, że
wyjątki (patrz: Bacha) ;) potwierdzają regułę statystycznego
występowania powyższego zjawiska, zakładając oczywiście,
że potrafimy w miarę spójnie określić co rozumiemy przez
"rozum" a co przez "urodę" (np. długie nogi od ziemi do d...) ;)))
\|/ re:
|