Data: 2003-12-01 20:39:44
Temat: Re: Rozum i uroda.
Od: Marsel <m...@...czta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bacha, <bqf8mu$1ivu$1@foka1.acn.pl>
> W potocznym obiegu funkcjonuje stereotyp mówiący o tym, że rozum i uroda na
> ogół nie idą w parze. [..]
BTW: czy sa moze czasopisma dot. urody skierowane do osob
jakby bardziej rozumnych?
(nie, nie jestem az tak zdesperowany brakiem sukcesów na jednym
polu.. to tylko _naturalnie_ glupia ciekawosc)
NNT (nie na temat): Osobiscie uwazam, ze uroda jest lepsza, bardziej
cenna. Jest szlachetnie nieskomplikowana, latwa w odbiorze, ba -
przyjemna. Nawet latwiej ja falszowac niz madrosc! zreszta robi sie
to nagminnie (co tez swiadczy o jej znaczeniu)
Jest tez szybsza niz madrosc, która przeciez tak trudno ocenic. A na
urode wystarczy rzucic okiem (inna sprawa, ze olsnieni cudza uroda (a
bywa ze i wlasna) zachowuja sie jak slepcy)
I najwyrazniej skuteczniejsza, bo wszedzie jej coraz wiecej...
O wiele szybsza. nawet za szybka jak na mozliwosci ludzkie - tak
szybka, ze czlowiek nie zdaza sie nia nacieszyc.
Mysle ze ludzie piekni sa bardziej nieszczesliwi - napewno trudno sie
rozstac z czym tak wspanialym jak uroda. Wspolczuje im, ja bym nie
potrafil. Na szczescie mnie to nie spotka.
A madrosc? Cale zycie mozna sie ludzic, ze nas jeszcze czeka.
;)
|