Data: 2004-07-12 11:18:41
Temat: Re: Rozważania o duszy - VIII
Od: Albert <r...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Nie zauważyłem tej zaraźliwości, raczej wrogość [w kontekście innych].
> Mz. np. Robak mógł mieć jakąś tam rację, jeżeli nie blefował, bo nadal
> nie ma "teorii wszystkiego" w fizyce - błąd może wynikać z przyjęcia
> przez Einsteina już istniejących pojęć i miar, które umożliwiły
> zrozumienie jego teorii - dopiero zaistnienie dwóch sprzecznych teorii
> umożliwia stworzenie trzeciej godzącej obie.
oczywiście, że mogą mieć "jakąś tam racje". raczej nie jest problemem to
że mają swoje teorie, bo każdy ma. problemem jest, że sukcesywnie i
skutecznie wbijają te torie do czyichś głów, w większości nieświadomych.
problemem jest sposób i natarczywość przekazu, dobór środków i technik
oraz skuteczność docierania. wszystko pod płaszczykiem: "kto nie chce,
ten nie musi tego czytać", a tytuł prawie jak hasło reklamowe ;)
(pseudo)anonimowość na grupach także robi swoje. działanie środków
masowego przekazu i reklam przy tym to pikuś, bo w internecie jest
dodatkowy kanał zwrotny, który pozwala na dotarcie indywidualne...
na szczęście grupy mają tendencję do samokontroli. i to jest fajne.
temat uzależnienia od internetu (grup dyskusyjnych) jest na tyle nowy,
że ciężko tu cokolwiek powiedzieć. dlatego należy ten temat poruszać.
warto zauważyć, że żadna z tych osób raczej nie może się pochwalić
osiągnięciami w życiu prywatnym (poza pisarstwem na grupach), a
przynajmniej nic o tym nie wiadomo. widać je natomiast w listach trolli
internetowych, co oznacza, że poświęcają baaardzo dużo czasu na
głoszenie swoich teorii. nie dziw się więc, że zareagowałem od razu na
serię postów CKP bo to te same techniki. szkoda i ich zdrowia i innych.
> Z drugiej strony - wszystko jest względne - nie wiem, co jest bardziej
> zaraźliwe i szkodliwe - czytanie gazet i oglądanie TV, czy czytanie psp.
> Mz. to pierwsze.
moim zdaniem drugie. telewizja dociera prawie do każdego domu. jest to
całkiem skuteczne narzędzie "manipulacyjne". bo na co dzień rozmawiamy w
dużej mierze o tematach zasłyszanych lub spreparowanych w mediach. tak
naprawdę wartość większości z tych informacji jest zerowa, bo w życiu
codzinnym mamy nikłe szanse zetknięcia się z tymi tematami bezpośrednio.
mimo wszystko telewizyjna "manipulacja" ma też dobre strony. seriale
typu klan, m jak miłość i podobne mają w kolejnych odcinkach ukryte
elementy prospołeczne i prorodzinne, a więc mają działanie wychowawcze.
skoro młodzież wychowuje wychowywana jest w dzisiejszych czasach głównie
przez środki masowego przekazu to nie ma lepszej metody.
> A co do małp, to jeżeli nie chodziło Ci o cbnet'a, to proponuję trochę
> Pokory. ;)
Ciebie też zakręcił? ;)
> Flyer
Zdrówko
Albert
|