Data: 2013-10-18 22:36:29
Temat: Re: Rozwód
Od: ikka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-10-18 21:56, m...@g...com pisze:
> W dniu piątek, 18 października 2013 21:20:55 UTC+2 użytkownik Adrenalinka napisał:
>> Powiem coś co może was zszokować, lub nie.
>>
>> Dzieci są traumatyzowane przez rodziców, to rodzice uważają że rozwód, rozejście
się jest czymś potwornym i tym swoim zachowaniem wmawiają dzieciom że coś strasznego
przeżywają.
>>
>> Dzieci w stanie skupienia dzikim, uwielbiają rozwody i mają ku temu bardzo dobre
powody, czyli dostają podwójną ilość mam i podwójną ilość tatusiów, tym samym
podwójne domy i poczwórną ilość prezentów pod choinkę lub podwójne boże
narodzenie.Tym samym będąc w stanie skupienia dzikim uwielbiają rozwody.
>>
>> Gderanie rodziców powoduje że i one się przejmują, a krzykliwe i cierpiące
rozstanie je traumatyzuje.
>>
>> Tak więc podziękuj ładnie byłej/byłemu bo była/był przy tobie i bierz się za
następną/następnego. Rozwiążcie to w wzajemnym szacunku, a i dzieci będą szczęśliwe.
O
>
> Wlasciwie po konsumpcji związku i urodzeniu dzieci nie ma czegos takiego jak
rozwod. Więź emocjonalno-seksualna będzie i tak trwac miedzy tymi osobami do końca
zycia każdego z nich, wiec tym samym również i to co w stanie naturalnym można uznac
za "malzenstwo" -nawet niesformalizowane. W sumie wiec -bez względu na obudzone
emocje negatywne lub ocalenie pozytywnych rozejście się to jedynie separacja, nic
więcej. Jeśli dokonana ze względu na dobrze pojęte dobro tych osob i ich dzieci (np.
powazna roznica harakterow, co się zdarza, lub ukryte poważne wady zawarcia związku
np. niedojrzalosc emocjonalna lub problemy psychiczno-osobowościowe -ostatnio
zjawisko nagminne) to faktycznie nie ma o co drzec szat i wydrapywać oczu, jeśli ich
na to już wtedy będzie "stać". A?
>
no ale iles tam po rozwodzie nie ma juz wiezi emocjonalnej. bo niby
skad mialaby sie wziac? czy wszystkie twoje byle sa dla ciebie
emocjonalnie wazne?
wzbudzaja jakiekolwiek emocje? to cos, co juz jest za toba, prawda?
a seksualna? pamietasz jakos szczegolnie seks z bylymi? czy raczej
wazny jest seks z osoba, z ktora aktualnie jestes emocjonalnie zwiazany?
poswiecasz seksowi z byla chociaz jedna mysl w miesiacu?
separacja nie ma nic wspolnego z malzenstwem. separacja to tylko
resztki emocjonalnej szarpaniny, niechec do przyjecia faktow do
wiadomosci i strach przed nieznanym.
|