Data: 2007-11-08 00:47:38
Temat: Re: Są darze i są daże. A także sondaże.
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości
> michal pisze:
>>> mylisz się zasadniczo. związek miedzy poglądami rodziców a ich dzieci
>>> jest zasadniczy. nie zawsze i wszędzie, ale jest to reguła ogólna.
>> Więc możesz uważać, że mam problem. Ja się nie martwię, że masz inne
>> zdanie.
> czemu chcesz żebym uważał, że mam problem? czy gdzieś zasugerowałem, że ty
> możesz go mieć?
Użyłeś zwrotu "mylisz się zasadniczo". To sugeruje, że uważasz, iż mam
problem... ;)
>> Związek, o którym mówisz jest ale nie zasadniczy poglądowo. Ten zwiazek
>> odnosi się do sfery rygorów obyczajowych, wychowania i odpowiedzialności
>> za bezpieczeństwo (rodziców wobec dzieci) oraz uzależnienia
>> egzystencjalnego (dzieci od rodziców).
> no choć trochę racji mi przyznajesz, choć wcześniej piszesz, że
> "Twói rodzice tez chodzili do szkół komunistycznych i nie ma to żadnego
> związku z Twoimi poglądami w żadnej dziedzinie"
> związek, o którym piszesz - obyczajowy - to związek stricte związany z
> czyimiś poglądami dotyczącymi swobód obyczajowych. czy ty dostrzegasz te
> sprzeczności które opisujesz? poniższy akapit przecież żywcem stanowi
> zaprzeczenie twoich poprzednich słów :)
Jeśli uważasz, że obyczajowość, to to samo, co poglądy - to masz słuszność.
Obyczajowość, to naprzykład nie trzaskanie drzwiami. A pogląd, to <sąd o
czymś oparty na przeświadczeniu o prawdziwości lub fałszywości czegoś> (za
słownikiem języka polskiego PWN)
>> Rzadko dotyczy to sfery poglądów zarówno ekonomicznych, *swobód*
>> *obyczajowych*, skoków technologicznych, dotyczących wiary i także
>> politycznych. Różnice te pogłębiają się w ostatnim piędziesięcoleciu w
>> galopujacym tempie, a szczególnie wśród rodzin lepiej wykształconych.
> masz jakieś badania na ten temat?
Mam. Ale Ciebie badania nie przekonują.
>> Coraz mniej jest jest osób, które żyją w kulcie rodzinnym. Ten model
>> zanika.
> co to jest kult rodzinny?
Taki, w którym kilka pokoleń tradycyjnie zchowuje poglądy i zwyczaje
prapradziadka. Kult rodziny, przywiązanie do nazwiska, symbole herbowe, te
rzeczy...
>> Jak kupujesz od piekarza chleb i płacisz mu pieniędzmi, to to jest
>> szwindel?
>> Jak dajesz komuś prezent na imieniny, to to jest korumpowanie?
> czyli chcesz powiedzieć, że korupcja to jest płacenie za towar w sklepie
> lub wręczanie prezentów z okazji imienin? zaczynam coraz mniej rozumieć
> twoje argumenty, chociaż na początku zdawało mi się, że jeszcze za nimi
> nadążam :)
Właśnie napisałem, że nie.
>>> albo mamy fakty albo insynuacje - zdecyduj się. jeśli są to insynuacje -
>>> udowodnij. pytałem, przypomnę, o właścicieli sondażowni i ich
>>> ewentualne, jak to nazywasz "załatwienia czegoś trudnego szuka się
>>> odpowiedniego człowieka po linii znajomości"
>> Ja już zdecydowałem, że były to insynuacje.
>> Ty możesz jeszcze nad tym popracować, jesli chcesz.
> nie do końca rozumiem - nad czym mam pracować?
> żebym uznał za insynuacje coś, co ty uznałeś za insynuacje?
No więc widzisz. Nagadaliśmy się przez parę dni na próżno, a wybory już
dawno za nami... ;D
--
pozdrawiam
michał
|