Data: 2006-06-06 18:17:48
Temat: Re: Sadyzm niektórych kobiet (?!)
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
na_onet_pl; <e63ehd$uig$1@news.onet.pl> :
> "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:e625i5$82b$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > Co mam rozumieć - że niektóre wyjaśnienia ewolucyjne nie trzymają się
> > kupy i są robione dlatego, bo ktoś zadał pytanie? Ewolucjonizm, to de
> > facto determinizm, jeżeli używa się go do opisu współczesności, więc ja
> > zaburzę teraz ten Twój determinizm i napiszę "dupa" - to na pewno nie
> > powstało na drodze ewolucji i celowości zachowań. ;)
>
>
> Ewolucja to determinizm dokładnie w takim samym stopniu,
> jak ruch planet i miliardów bryłek materii w Układzie Słonecznym,
> jak wzrastanie jednej roślinki, jak kompulsywne pisanie Flyera
> na grupę dyskusyjną PSP. Ale pisz dalej, pisz, powoli zaczyna
> mi świtać Twoje zaćmienie. ;-)
Ale ona [ewolucja] nie ma bezpośredniego odniesienia do sytuacji, kiedy
np. mówię "dupa" lub "dzień dobry", a dodatkowo odbiorca jest
*uwarunkowany* specyficznie na oba słowa. Tak - ewolucja zbudowała
pewien aparat, hardware, ale nie software.
> > Zara, zara - a jakie to ma znaczenie? Zamiast ręki mogę korzystać z
> > patyczków albo haka - i gdzie będzie ta ewolucja?
>
>
> Sugerujesz, że nie będzie żadnej różnicy, jeśli amputujemy Ci
> ręce i zainstalujemy gustowne haki?
Sugeruję, że różnica w budowie stawów, ilości palców itd. nie wpłynęłaby
znacząco na *bieżące_wydarzenia* . Budowa fizjologiczna wywodzi się z
pewnych sytuacji, gdzie odgrywała ona znaczącą rolę, choć nie jest
powiedziene, że w innej sytuacji nie doprowadziłaby ona [dana budowa
fizjologiczna] do zagłady gatunku - czysty kaprys kontekstu [środowiska,
czasu itd.]. Natomiast później pewne "osiągnięcia" ewolucyjne po prostu
*nie_przeszkadzały* w dalszym rozwoju człowieka.
> O ile mi wiadomo, nudzimy się jakimś obszarem poznania
> w trzech sytuacjach:
> 1. gdy jest on poza zasięgiem naszych możliwości intelektualnych;
> 2. gdy mamy ten obszar gruntownie opanowany, wyeksploatowany
> do cna;
> 3. gdy nie zajmujemy się poznaniem dla samego poznania, tylko
> traktujemy ten proces czysto pragmatycznie (aby jak najmniejszym
> kosztem przemieścić się z punktu A do punktu B lub znaleźć
> odpowiedź na pytanie, co robić, aby zarobić, a się nie narobić).
>
> Zgadnij, który punkt obstawiam w Twoim przypadku. ;-)
>
> Podejdę do Ciebie z innej strony. Podobno tylko dzieci i geniusze
> objawiają zdolność dziwienia się oraz stawiania zaskakujących pytań
> o rzeczy wydawałoby się oczywiste. Dzieckiem już nie jesteś, to
> chociaż zostań geniuszem. No Flyer, nie daj się prosić!
1? ;) Ale wtedy nie możesz mi imputować tego, że jestem geniuszem, bo
wybór pkt. 1 wyklucza zdolności intelektualne. :)
Flyer
--
gg: 9708346
|