Data: 2005-04-07 07:19:24
Temat: Re: Sadzenie róż
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
Istotka wrote:
> W zaszlym roku na wiosne kupowalam takie roze w supermarketach -
> korzenie w "batonie" i jakies takie "niedorozwiniete".
> Mysle sobie, ze nie masz sie co martwic, ze sie nie przyjma - to sa
> bardzo zawziete roslinki, chyba rosna z samej radosci, ze je ktos
> wyjal z tego batona.
(...)
> Cale lato roze kwitly jak oszalale. Twoje tez sie przyjma -
> pozdrawiam. Istotka
:)
trzymaj sie Aniu tego co napisala Istotka
hehe
Jerzy to specjalista od szukania dziury w calym
i komplikowania najprostszych spraw
:)
jestem przekonany
ze te roze pieknie u Ciebie jeszcze w tym roku zakwitna
musisz miec tylko dobre do nich nastawienie
:)
nie pamietam skad sa te slowa
(Jerzy blysnij i znajdz skad te slowa)
ale dla mnie one oddaja cala istote rzeczy:
"z nadzieja ludzie orza, z nadzieja sieja
i w niepewne jutro tez trzeba patrzec z nadzieja"
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|