« poprzedni wątek | następny wątek » |
101. Data: 2003-07-04 22:26:04
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnik"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:be4qgc$spt$5@atlantis.news.tpi.pl...
>
> tak rozwijając się dalej matematycznie dowiadujesz się, że pierwiastek
> kwadratowy z -1 wynosi "j". Na liczbach zespolonych opiera się
> elektrotechnika, czyli w sumie się sprawdza:-).
Poniewaz tym razem wkraczasz na pole matematyki, to pozwole sobie
sprostowac, ze po pierwsze sa dwa pierwiastki kwadratowe z -1 (i oraz -i),
a po drugie matematycy na jednostke urojona (imaginary) uzywaja litery
i, a nie j. Litere j wprowadzili wlasnie specjalisci od elektrycznosci, zeby
im sie z matezeniem pradu nie mylilo.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
102. Data: 2003-07-04 22:43:08
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnikW wiadomości news:be4qgc$spt$5@atlantis.news.tpi.pl Piotr Siciarski
<p...@r...pl> napisał(a):
>
> Może najnowsze badania doprowadziły do
>> odkrycia, że roślina nie jest organizmem (całością) a jedynie kupą
>> całkowicie odrębnych komórek, ograniczonych tylko ścianami komórkowymi.
>
> Nie wiem na ile są to nowe badania. Fakt, że biotechnologia (bazująca na
> powyższym i powyższe wykorzystująca) jest dość młodą nauką. Choć pierwsza
> kultura komórek marchewki w probówkach pochodzi chyba z lat 50tych i co
> ciekawe kultura ta żyje nieprzerwanie do dziś.
>
Hejka. To mamy rozumieć, posługując się Twoją logiką iż to, że też
prowadzone są ludzkie kultury tkankowe, oznacza, że człowiek nie jest jednym
organizmem (całością), tylko zespołem całkowicie odrębnych komórek?
>> Najprawdopodobniej stare teorie, które o tym, że organizm roślinny jest
>> całością i składa się z dwóch przenikajacych się nawzajem systemów -
>> symplastu i apoplastu można wyrzucić do kosza.
>
> Może nie do kosza, ta teoria może być uproszczeniem.
> Tak jak przez cały/prawie cały ciąg edukacji obowiązuje uproszczona
> teoria,że
> wyciąganie pierwiastka z liczby ujemnej jest niemożliwe
>
Wolałbym, żebyśmy się trzymali tematu i koncentrowali na roślinach.
Fakty są niestety takie, że roślina jest organizmem i stanowi całość.
>
>Stosując uproszczone teorie można sobie też świetnie dawać radę, ale do
> pewnego momentu
>
No to wyjaw wreszcie te nieuproszczone teorie, bo moment krytyczny już
został przekroczony. Bez Twojej pomocy ani rusz dalej.
>
> Zagadkowe jest to, jak ta
>> zbieranina "całkowicie odrębnych komórek" oddycha, pobiera wodę,
>> transpiruje, asymiluje CO2, odżywia się i potrafi się rozwinąć z
>> nasionka a nawet wykształcić takie organy jak liście, korzenie,
>> kwiaty... Skąd potrafi wykonywać ruchy: tropizmy i nastie.
>
> ...a nawet kapelusze nie posiadając liści ani korzeni i rozmnażać się
> generatywnie bez kwiatów jak paprocie i widłaki czy glony:-)))
>
I gdzie tu logika? Co to za rośliny z kapeluszami? ;-)
>
> Nie patrz na botanikę przez pryzmat tylko roślin wyższych, bo to ślepa
> droga.
>
Uprawiam w ogródku rośliny bez kapeluszy i tylko takie mnie interesują.
:-)
>
> Nie jest (w większości) zagadkowe jak to się dzieje.
>
> Zagadkowe jest dlaczego/w jakim celu tak się dzieje.
>
I to jest własnie sedno Twoich odpowiedzi: nie jest zagadkowe, bo
zagadkowe jest. Ponieważ napisałeś tak wiele zastrzeżeń do mojej percepcji i
udzieliłeś mi tyle rad, jak mam właściwie używać moich szarych komórek, to
ja Ci poradzę tak: zanim wyślesz posta, to go przeczytaj - najlepiej dwa
razy i zastanów się czy odpowiadasz na czyjeś pytanie, czy tworzysz luźne
impresje.
>
>
> Nic nie stoi na przeszkodzie abyś był jednym z "wybrańców":-)
> Wystarczy zatrudnić jeden z kolejnych kawałków kory mózgowej:-)
>
Moja kora mózgowa jest do Twojej dyspozycji. Cały czas liczę na to, że
mnie wreszcie oświecisz, bo jak widzę robisz wszystko, żeby tylko
udowadniać, że nie jestem w stanie nic pojąć.
>
> A co żona ma z tym wspólnego?:-))))
>
Też nie lubi pseudonaukowego bełkotu. :-((((
Pozdrawiam ściśle Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
103. Data: 2003-07-04 23:14:10
Temat: Odp: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:be0uh8$iao$...@n...news.tpi.pl...
> W wiadomości news:bdvlrv$9aj$1@nemesis.news.tpi.pl Too Old
> <jkch1@nie_chce_spamu_pnet.pl> napisał(a):
> >
> > Hmm.Jesli dobrze pamiętam to związki organiczne kiepsko
> > przechodzą przez błony komórkowe,ale jest to możliwe w inny
> > sposób poprzez ,no zapomiałem .......:-) coś w stylu wakuoli .
To też zależy jakie związki masz na myśli i w którą stronę.
Jeżeli ną przykład estry, które są zwykle odpowiedzialne za "zapach", który
my "czujemy" - to jak najbardziej błona i ściana jest przepuszczalna dla
takich związków.
> Hejka. Trwałem sobie w stanie błogiej nieświadomości, że rośliny
oprócz
> węgla, tlenu i wodoru pobieranych w postaci CO2 i H2O oraz tlenu
> atmosferycznego odżywiaja się pierwiastkami mineralnymi, które pobierają z
> gleby za pomocą systemu korzeniowego.
A jaką widzisz różnicę między żywą komórką roślinną zlokalizowaną w
korzeniu, a komórką roślinną w liściu?
Nawet udane próby nawożenia dolistnego
> roślin nie wytrąciły mnie z błogostanu. ;-) Dopiero jak wyczytałem, co
> wypisują producenci tzw. naturalnych nawozów dolistnych, które zawierają
> białka z alg i inne substancje organiczne, zacząłem się zastanawiać, czy
> roślina potrafi przyswoić (wchłonąć) aż tak dużą cząsteczkę jaką jest
> złożone białko.
A to już bez szczegółów nie dojdziemy. Algi/glony to zbyt ogólnie... Co
rodzina glonów, to inne właściwości.
Niekoniecznie komórka rośliny musi wchłaniać określone białko. Białko to
może "działać" czy to przez umieszczenie w przestrzeni międzykomórkowej (np.
rozpychający się karagen, czy żelujący agar), czy na zewnąrz tworząc
ochronną warstewkę (np. nieprzenikalną dla patogenów).
I czy czasem producenci tych kolorowych preparatów nie
> wykorzystują mody na ekologię by znaleźć niszę rynkową dla swoich towarów.
Bardzo prawdopodobne.
"Azot wielkocząsteczkowych związków organicznych, takich jak białka i kwasy
nukleinowe, jest w niedostępny jako bezpośredni _budulec_ dla roślin
powszechnie uprawianych w ogrodach, prócz owadożernych u których jest
budulcem pośrednio (po rozłożeniu)"
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
104. Data: 2003-07-04 23:14:49
Temat: Odp: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik boletus <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> A co, tatuś był sekretarzem,że tak bronisz
> minionej epoki?
Eeee tam - jestem zdania, że jak coś dobre to samo się obroni, bez mojej
pomocy.
Te czasy, które wskrzeszasz, znam w sumie tylko z opowiadań - ale
opowiadania rodzinnie nie z tej strony, którą sugerujesz:-), a stron to było
wtedy ponoć kilkanaście:-)
Pozdrawiam
piotrs@radix,p
P.S. Drugi oddech złapałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
105. Data: 2003-07-05 00:05:16
Temat: Odp: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
> Hejka. Skoro się dzisiaj odezwałeś, to może byłbyś uprzejmy podać mi
> źródlo, w którym mógłbym poczytać o ciśnieniu onkotycznym u roślin.
> Pozdrawiam poznawczo Ja...cki
Poczytać o różnicach w ciśnieniu onkotycznym lub tonicznym między np. dwiema
komórkami możesz poczytać np. w "Chemii fizycznej" dr hab. n. med.
A.Kufelnickiego (może już profesor?:-))
A między tkankami w "Patofizjologii" prof Guzka.
Pozdrawiam, naukowo coraz bardziej:-))
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
106. Data: 2003-07-05 00:07:43
Temat: Odp: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:
> ...a po drugie matematycy na jednostke urojona (imaginary) uzywaja litery
> i, a nie j. Litere j wprowadzili wlasnie specjalisci od elektrycznosci,
zeby
> im sie z matezeniem pradu nie mylilo.
Oczywiście ja używałem j.
i nie jot - zapamiętam:-)
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
107. Data: 2003-07-05 00:08:53
Temat: Odp: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:
Modemowiec jestem, czasem nie mogę wysłać na czas.
> Hejka. To mamy rozumieć, posługując się Twoją logiką iż to, że też
> prowadzone są ludzkie kultury tkankowe, oznacza, że człowiek nie jest
jednym
> organizmem (całością), tylko zespołem całkowicie odrębnych komórek?
Nie!, wyraźnie pisałem, że "roślina nie jest jednym organizmem (jak
np.człowiek, kot, kret gdzie informacja między komórkami przenoszona jest
dzięki określonym mechanizmom, czy to nerwowym czy humoralno/krwionośnym),
ale _zespołem_ _całkowicie_ _odrębnych_ komórek, ograniczonych li tylko
ścianami komórkowymi." post z czerwca.
Nie znam ludzkich kultur tkankowych:-( niestety - więc się nie wypowiadam,
ale znam kultury _komórkowe_ roślin - widziałem, mogłem dotykać (choć
zabronione), pasażować w komorze laminarnej, dodawać odżywek, wytrząsać w
Erlenmayerkach itd.
> Wolałbym, żebyśmy się trzymali tematu i koncentrowali na roślinach.
> Fakty są niestety takie, że roślina jest organizmem i stanowi całość.
:-)Niestety,
Każda komórka rośliny może żyć, rozwijać się i namnażać się osobno.
> >Stosując uproszczone teorie można sobie też świetnie dawać radę, ale do
> > pewnego momentu
> >
> No to wyjaw wreszcie te nieuproszczone teorie, bo moment krytyczny już
> został przekroczony. Bez Twojej pomocy ani rusz dalej.
:-)Podstawowa jest wyżej.
Powtarzam: Roślina to kupa odrębnych komórek.
Jeśli powątpiewasz w "mój" dogmat, to jak iść dalej?
> > Zagadkowe jest to, jak ta
> >> zbieranina "całkowicie odrębnych komórek" oddycha, pobiera wodę,
> >> transpiruje, asymiluje CO2, odżywia się i potrafi się rozwinąć z
> >> nasionka a nawet wykształcić takie organy jak liście, korzenie,
> >> kwiaty... Skąd potrafi wykonywać ruchy: tropizmy i nastie.
> >
> > ...a nawet kapelusze nie posiadając liści ani korzeni i rozmnażać się
> > generatywnie bez kwiatów jak paprocie i widłaki czy glony:-)))
> >
> I gdzie tu logika? Co to za rośliny z kapeluszami? ;-)
Grzyby oczywiście. Teraz grzyby to odrębne królestwo, ale można założyć, że
zasady obrotu materii (poza źródłem) jak u roślin.
> > Nie patrz na botanikę przez pryzmat tylko roślin wyższych, bo to ślepa
> > droga.
> >
> Uprawiam w ogródku rośliny bez kapeluszy i tylko takie mnie
interesują.
> :-)
Założę się, że masz w ogrodzie sinice, glony, mchy, paprocie, a i grzyb
"kapeluszowy" jakiś też się może znajdzie?
> > Nie jest (w większości) zagadkowe jak to się dzieje.
> >
> > Zagadkowe jest dlaczego/w jakim celu tak się dzieje.
> >
> I to jest własnie sedno Twoich odpowiedzi: nie jest zagadkowe, bo
> zagadkowe jest.
Upraszczam: nie jest zagadkowe "jak", zagadkowe "dlaczego?".
To chyba moja wada, że zapędzam się na klawiszach.
Co pozostało? przeczytaj mój pierwszy post. JA nie dam rady opisać tego w
kilku słowach, wątpię, aby ktokolwiek się pokusił nie narażając się na to
niżej:
Ponieważ napisałeś tak wiele zastrzeżeń do mojej percepcji i
> udzieliłeś mi tyle rad, jak mam właściwie używać moich szarych komórek, to
> ja Ci poradzę tak: zanim wyślesz posta, to go przeczytaj - najlepiej dwa
> razy i zastanów się czy odpowiadasz na czyjeś pytanie, czy tworzysz luźne
> impresje.
> >
> > Nic nie stoi na przeszkodzie abyś był jednym z "wybrańców":-)
> > Wystarczy zatrudnić jeden z kolejnych kawałków kory mózgowej:-)
> >
> Moja kora mózgowa jest do Twojej dyspozycji. Cały czas liczę na to, że
> mnie wreszcie oświecisz, bo jak widzę robisz wszystko, żeby tylko
> udowadniać, że nie jestem w stanie nic pojąć.
Nie jestem żarówką:-) żeby Cię oświecać, a jeśli myślisz, że chcę Ci coś
udowodnić zamiast pomóc rozwiać wątpliwości - to nie masz racji.
> Też nie lubi pseudonaukowego bełkotu. :-((((
Trudno, chciałem pomóc.
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
108. Data: 2003-07-05 01:21:47
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnik"Piotr Siciarski" <p...@r...pl> wrote in message
news:be556f$e8q$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Powtarzam: Roślina to kupa odrębnych komórek.
Jakos chyba jednak ze soba powiazanych? Jesli nasypiesz
saletry amonowej, to skorzystaja z niej nie tylko komorki
bezposrednio sie z nia stykajace.
Mozna tak samo mowic, ze las to kupa odrebnych drzew,
panstwo to kupa odrebnych ludzi, a komputer to kupa odrebnych
czastek elementarnych. Ale co z tego wynika?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
109. Data: 2003-07-05 01:24:51
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnik
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:be5247$s5q$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik boletus <b...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:
>
> > A co, tatuś był sekretarzem,że tak bronisz
> > minionej epoki?
>
> Eeee tam - jestem zdania, że jak coś dobre to samo się obroni, bez mojej
> pomocy.
> Te czasy, które wskrzeszasz, znam w sumie tylko z opowiadań - ale
> opowiadania rodzinnie nie z tej strony, którą sugerujesz:-), a stron to
było
> wtedy ponoć kilkanaście:-)
>
> Pozdrawiam
> piotrs@radix,p
Dobrze. Niestety,tamte czasy nie minęły całkowicie:(((
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
110. Data: 2003-07-05 01:29:27
Temat: Re: Saletra amonowa a trawnik którzy mnie żywią i bronią....
> Pozdrawiam
> p...@r...pl
Przez kilkanaście lat słuchałem audycji
o tych,którzy nas żywią i bronią.
Wielka szkoda,że już nie istnieje
rozgłośnia,która ją nadawała:(((
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |