Data: 2008-01-23 21:36:42
Temat: Re: Samobójstwo
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
marcin; <fn875h$2n1$1@news.onet.pl> :
>
> Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:fn80u3$680$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Heh, zdefiniowałeś szczęście bazując na definicji nieszczęścia,
> > podporządkowując szczęście wartości nadrzędnej - nieszczęściu. Mz.
> > szczęście nie jest szczególnym stanem nieszczęścia. Nieszczęście to to
> > co powyżej z tym wypadniętym nawiasem, szczęście to stan ducha
> > niezależny od spełnienia jakichś kryteriów.
> >
> Faktycznie, najpierw zdefiniowałem co to jest "mieć szczęście" a potem
> nieopatrznie dopisałem czym może być "brak szczęścia" i jedno z drugim się
> połączyło. Niepotrzebnie to wyłożyłem "kawa na ławę".
Ano niepotrzebnie, tak bym nie miał ochoty prostować. :)
> Nie mniej, dużo ludzi właśnie w ten sposób definiuje sobie szczęście i brak
> szczęścia. Czyli tak: W danej sytuacji, chwili, okresie - najpierw pani
> Kowalska sprawdza czy spelnione jest kryterium "mieć szczęście". A potem
> sprawdza czy jest spełnione kryterium "brak szczęścia". I często wychodzi że
> "mieć szczęście" jest negacją "braku szczęścia"
Mz. to trochę inaczej, bez wnikania w niuanse i generalizując - stan
nieszczęścia wynika z braku, stan szczęścia ze stanu ducha. Nie ma
pomiędzy tymi pojęciami przechodniości. To co się zwykło uważać za
szczęście w momecie otrzymania czegoś/realizacji marzenia, to tak
naprawdę doznanie chwilowego stanu braku nieszczęścia.
Idąc dalej - osoba która przykłada zbytnią wagę do posiadania jest
permanentnie nieszczęśliwa [z tytułu braku posiadania/realizacji marzeń
właśnie], bo cały czas doświadcza poczucia braku.
Pomyśl - daję komuś do wyboru dwa prezenty - jeden zapakowany w szare
kartonowe pudełko, drugi zapakowany w lśniący, kolorowy papier. Wybierze
zapewne prezent drugi. Dlaczego? Bo gdzieś w nim istnieje potrzeba
otrzymywania rzeczy ładnych, drogich. Mniejsza o powody [może to ją
dowartościowuje, upewnia o jej wartości a może pomaga na chwilę
zapomnieć o własnym nieszczęściu?] - ważne, że za każdym razem, kiedy
taka osoba mija sklepową wystawę, półkę w hipermarkecie, to cierpi,
cierpi, bo chciałaby mieć pięknie opakowane produkty, które stoją na
półkach.
> Czasem ten system (skrypt ?) skrzypi i można usłyszeć od ludzi "jestem
> szczęśliwy a jednocześnie nieszczęśliwy !". :)
Raczej - "jestem chwilowo nienieszczęśliwy, ale chciałbym dostać więcej,
żeby ten stan nie przeminął" - antycypacja. :)
Pozdrawiam ukojenie
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:f...@j...pl
http://www.flyer36.republika.pl/
|